
Urzędnicy rozpoczęli liczenie głosów w konsultacjach społecznych dotyczących lokalizacji figurek Piekarczyków na Starym Mieście. Nasza redakcja próbowała się dowiedzieć, jakie propozycje nie zostały poddane pod głosowanie.
Wczoraj (20 czerwca) zakończyły się konsultacje elblążan na temat lokalizacji figurek Piekarczyka. Przypomnijmy, że komisja złożona z miejskich urzędników wybrała 10 ich zdaniem najciekawszych propozycji . Spośród nich elblążanie mieli wybrać pięć. Wyniki mają być znane w przyszłym tygodniu.
Naszą redakcję zainteresowały jednak propozycje odrzucone przez urzędników. Ratusz chwalił się, że na konkurs wpłynęło 60 propozycji. Poprosiliśmy ratusz o tę listę i... jej nie dostaliśmy. Dlaczego jej nie dostaliśmy... tego też nie wiemy, bo w mailu od biura prasowego wytłumaczenia nie było.
Dostaliśmy tylko przykładowe propozycje, które zostały odrzucone ze względu na nieodpowiednią lokalizację. Był więc wniosek o usadowienie Piekarczyka - obserwatora przy wieży widokowej w parku Modrzewie, Piekarczyka - turysty z kijem i plecakiem w Bażantarni. Te propozycje nie spełniały jednak wymogów regulaminowych (figurki Piekarczyków mają zostać zlokalizowane na Starym Mieście). Pojawiła się też propozycja Piekarczyka na fontannie, ale również nie zdobyła akceptacji miejskiej komisji. - Z nadesłanych około 60 propozycji figurek Piekarczyka, wraz ze wskazaniem ich lokalizacji, wiele z nich się powtarzało (m.in. Piekarczyk z książką - lokalizacja: Biblioteka Elbląska; Piekarczyk malarz - lokalizacja: Galeria EL) - informuje Łukasz Mierzejewski z biura prasowego elbląskiego ratusza.
Zapytaliśmy też, dlaczego nie przedstawiono przykładowych wizualizacji projektów. W efekcie mieszkańcy Elbląga wybierali między hasłami: czy lepszy jest Piekarczyk z książką, czy też kleryk, a może z gęsim piórem? Jak będą wyglądały, tego nie wiadomo. - W ramach konsultacji nie zamieszczono wizualizacji, ponieważ nadesłane propozycje nie we wszystkich przypadkach zawierały rysunki (a część była tylko luźnymi projektami) - wyjaśnia Łukasz Mierzejewski.
Pięć propozycji, które uzyska największą liczbę głosów, zostanie skierowanych do realizacji. Przedtem miasto musi uzyskać zgodę wojewódzkiego konserwatora zabytków na rozmieszczenie na stałe konkretnych figurek na konkretnych działkach. Figurki będą odlewami mosiężnymi.
- Jesteśmy przed wyborem wykonawcy. Wyboru dokonamy na podstawie rozeznania rynku, kierując się najniższą ceną i najciekawszym projektem. Wybrana firma wykona projekty figurek, a następnie odlewy mosiężne Piekarczyków - wyjaśnia Łukasz Mierzejewski.
Być może pięć Piekarczyków, które w tym roku mają pojawić się na starówce, to dopiero pierwszy etap. Urzędnicy nie wykluczają, że sympatyczny czeladnik piekarski pojawi się też w innych zakątkach miasta. - Propozycje figurek, które na tym etapie nie zostały wybrane, będą uwzględnione w kolejnych etapach, dzięki czemu coraz więcej Piekarczyków uatrakcyjni ofertę turystyczną miasta - informuje Łukasz Mierzejewski.