Dlaczego najbardziej poruszające i przyswajalne dla naszej świadomości są przeważnie rzeczy i wydarzenia o negatywnym przesłaniu? Potrafimy ubolewać i skarżyć się na wszystkich i na wszystko. To całkiem zrozumiałe, ale czy musimy negować i wyśmiewać się ze szczęścia innych?
Niemiłe komentarze i określenia w stosunku do Autora artykułu „Szukajmy jasnych promieni słońca...” to coś dla mnie niezrozumiałego. Czy powodem tego jest zazdrość, bo piszący nie maja takich odczuć? Nie wiem.
Jeśli pragniemy zmienić coś na lepsze, zmieńmy najpierw siebie. Panie ps87, nie poddawaj się. Trwaj w swoim optymizmie i wiedz, że udziela się on innym. To właśnie radość z drobnych rzeczy i wydarzeń sprawia, iż stajemy się szlachetniejsi.
Nie sztuką jest negować wszystko i wszystkich, lecz dostrzec coś pozytywnego i radosnego tam, gdzie większość dostrzega tylko negatywy. Mam świadomość tego, że nie jest to łatwe, szczególnie w dzisiejszych czasach. Ale czy nie warto spróbować? Optymizm i radość z życia jeszcze nikomu nie zaszkodziły, a ciągłe narzekanie i bezmyślny krytycyzm odbija się nie tylko na nas samych, ale również na innych.
Może warto wpuścić w nasze życie trochę „jasnych promieni słońca”?
Jeśli pragniemy zmienić coś na lepsze, zmieńmy najpierw siebie. Panie ps87, nie poddawaj się. Trwaj w swoim optymizmie i wiedz, że udziela się on innym. To właśnie radość z drobnych rzeczy i wydarzeń sprawia, iż stajemy się szlachetniejsi.
Nie sztuką jest negować wszystko i wszystkich, lecz dostrzec coś pozytywnego i radosnego tam, gdzie większość dostrzega tylko negatywy. Mam świadomość tego, że nie jest to łatwe, szczególnie w dzisiejszych czasach. Ale czy nie warto spróbować? Optymizm i radość z życia jeszcze nikomu nie zaszkodziły, a ciągłe narzekanie i bezmyślny krytycyzm odbija się nie tylko na nas samych, ale również na innych.
Może warto wpuścić w nasze życie trochę „jasnych promieni słońca”?