Tym razem nie chodziło jednak o porównanie smaków, tylko o rywalizację sportową sześciolatków. W Hali Widowiskowo-Sportowej młodzi elblążanie biegali, jeździli i rzucali podczas I Spartakiady „Żyj zdrowo na sportowo”. Zobacz zdjęcia.
- Spartakiada wpisuje się w cykl miejskich imprez dla elbląskich przedszkolaków. Dzisiejsza impreza z jednej strony propaguje aktywność fizyczną, a z drugiej zdrowe żywienie – mówiła Małgorzata Sowińska, dyrektor Departamentu Edukacji i Sportu Urzędu Miejskiego w Elblągu.
Dziesięć zespołów złożonych z elbląskich przedszkolaków i uczniów klas „zerowych” szkół podstawowych rywalizowało w biegach, jeździe na małych rowerach, rzutach i innych konkurencjach sprawnościowych. - Najlepsi jesteśmy w biegu z przekładaniem szarfy i na tę konkurencję się nastawiamy – zdradzili Kuba i Kacper. „zerówkowicze” ze szkoły podstawowej nr 15, dziś występujący w barwach „mandarynek”.
Dzieci rywalizowały w rzutach m.in. woreczkiem do obręczy, biegach na czworakach. Wszystko po to, aby zaszczepić w dzieciach chęć do aktywności fizycznej. Poziom zawodów był bardzo zróżnicowany, ale najważniejsza była dobra zabawa i przekonanie dzieci do jedzenia warzyw i owoców. - Najbardziej lubię gruszki i marchewki – deklarował Kuba.
- Ja lubię wszystkie owoce i warzywa – dodał Kacper.
Na zakończenie zawodów dzieci dostały paczki z jabłkami jako zachętę do jedzenia owoców oraz pamiątkowe medale.
Jak każde zawody, także i te nie mogłyby się odbyć bez udziału kibiców. Takiej frekwencji i dopingu mogłaby zazdrościć przedszkolakom niejedna drużyna sportowa. Uwagę zwracały plakaty z hasłami zachęcającymi do zdrowego odżywiania jak np. ”Jedz zielone brokuły, będziesz miał duże muskuły” przygotowane przez jedną z grup „zerówkowiczów”.
To pierwsza spartakiada z cyklu „Żyj zdrowo na sportowo”, ale organizatorzy liczą, że na stałe wpisze się w kalendarz miejskich imprez skierowanych do najmłodszych mieszkańców Elbląga.
Dziesięć zespołów złożonych z elbląskich przedszkolaków i uczniów klas „zerowych” szkół podstawowych rywalizowało w biegach, jeździe na małych rowerach, rzutach i innych konkurencjach sprawnościowych. - Najlepsi jesteśmy w biegu z przekładaniem szarfy i na tę konkurencję się nastawiamy – zdradzili Kuba i Kacper. „zerówkowicze” ze szkoły podstawowej nr 15, dziś występujący w barwach „mandarynek”.
Dzieci rywalizowały w rzutach m.in. woreczkiem do obręczy, biegach na czworakach. Wszystko po to, aby zaszczepić w dzieciach chęć do aktywności fizycznej. Poziom zawodów był bardzo zróżnicowany, ale najważniejsza była dobra zabawa i przekonanie dzieci do jedzenia warzyw i owoców. - Najbardziej lubię gruszki i marchewki – deklarował Kuba.
- Ja lubię wszystkie owoce i warzywa – dodał Kacper.
Na zakończenie zawodów dzieci dostały paczki z jabłkami jako zachętę do jedzenia owoców oraz pamiątkowe medale.
Jak każde zawody, także i te nie mogłyby się odbyć bez udziału kibiców. Takiej frekwencji i dopingu mogłaby zazdrościć przedszkolakom niejedna drużyna sportowa. Uwagę zwracały plakaty z hasłami zachęcającymi do zdrowego odżywiania jak np. ”Jedz zielone brokuły, będziesz miał duże muskuły” przygotowane przez jedną z grup „zerówkowiczów”.
To pierwsza spartakiada z cyklu „Żyj zdrowo na sportowo”, ale organizatorzy liczą, że na stałe wpisze się w kalendarz miejskich imprez skierowanych do najmłodszych mieszkańców Elbląga.
Sebastian Malicki