Sama gra miała być dla uczestników spotkania nie tylko dobrą zabawą i nową rozrywką, ale także kolejną formą podnoszenia sprawności psychofizycznej. Zabawa ta posiada bowiem także walory rehabilitacyjne, szczególnie ważne dla osób niepełnosprawnych.
– Środowiskowy Dom Samopomocy jest instytucją, która stara się uaktywniać osoby niepełnosprawne i uczyć je powrotu do samodzielności. Prowadzimy tu różnego rodzaju zajęcia w pracowniach terapeutycznych, a terapeuci uczą swoich podopiecznych podstawowych czynności życia codziennego. Zorganizowany dzisiaj turniej w rzucie podkową odbywa się u nas po raz pierwszy – powiedział nam kierownik ŚDS Paweł Gołębiewski.
Na imprezie obecne było kierownictwo wszystkich tych placówek oraz pracujący w nich terapeuci. Zauważalna była bliska więź, łącząca opiekunów i ich podopiecznych, co złożyło się na niesamowitą atmosferę. Śmiech, czułe gesty, słowa pełne otuchy dały poznać, jak wiele tych ludzi ze sobą łączy, a nikt pośród nich nie czuje się obcy.
– Przychodzę na zajęcia organizowane przez ŚDS, żeby odpocząć od żony, a ona ode mnie – żartował jeden z uczestników spotkania. – Lubię tutaj przychodzić, ponieważ na zajęciach można porozmawiać, powygłupiać się, pożartować. Są też zajęcia poważniejsze, można się w nie zaangażować, jak się chce. Generalnie jest mi tu bardzo dobrze. Jest to dla mnie odskocznia.
Podopieczni ŚDS są to bowiem ludzie w różnym wieku, a samo przebywanie w ŚDS i zajęcia tu organizowane stały się dla nich odskocznią od problemów, bodźcem do zmagania się ze swoją niepełnosprawnością oraz możliwością dalszego rozwoju, a nierzadko sensem i motorem do życia.
I Zawody w Rzucie Podkową wygrała drużyna OHP, drugie miejsce zajęli uczestnicy Warsztatu Terapii Zajęciowej z ul. Beniowskiego, trzecie miejsce podopieczni ŚDS z ul. Winnej, czwarte miejsce podopieczni ŚDS „Lazarus”, a piąte przedstawicie rodzin. Najlepszym zawodnikiem okazał się Artur Lipka z Warsztatu Terapii Zajęciowej.
Po odczytaniu wyników rozdano zawodnikom dyplomy i puchary. Spotkanie uwieńczyło wspólne ognisko z kiełbaskami, a chętni mogli wziąć udział w karaoke, zagrać w piłkę nożną oraz badmintona.