Czasy lewicy dotyczą szczególnie ludzi lewicy. A zwłaszcza tych, którzy nadal mentalnie tkwią w tamtych czasach. Jak Ci obok posłanki, której wzorce to starzy komuniści. Kobieta w towarzystwie dawnych towarzyszy jest tyle warta co i oni. Wstyd i hańba. Wszelką dyskusja jest zbędna.