
16 czerwca 16. Pułk Logistyczny, który stacjonuje w koszarach przy ul. Łęczyckiej, obchodzi swoje święto. O tym, jak przebiegał proces formowania pierwszej tego typu jednostki w polskich siłach zbrojnych, o budowie nowoczesnej hali remontowej, a także o służbie w czasie pandemii rozmawiamy z płk. Piotrem Pankowskim, dowódcą 16plog. Zobacz zdjęcia z koszar.
Rafał Gruchalski: - Minęły już prawie dwa lata od sformowania 16. Pułku Logistycznego. Na jakim etapie jest proces tworzenia jednostki? Czy macie już pełne kadry?
płk Piotr Pankowski: - Proces tworzenia pułku to już historia. Pułk został sformowany, osiągnął gotowość do działania i funkcjonuje w strukturach 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej.
- Z naszych informacji wynika, że pułk miał docelowo liczyć około 700 żołnierzy... Tylu jest?
- Nigdy z naszej strony nie były podawane żadne cyfry dotyczące liczebności i dalej konsekwentnie będą się tego trzymał. Mogę powiedzieć, że na chwilę obecną mamy ok. 90 proc. ukompletowania i cały czas jesteśmy otwarci na chętnych do służby.
- Jesteście spadkobiercami tradycji 16. Żuławskiego Batalionu Remontowego, który stacjonował w koszarach przy ul. Królewieckiej. Siedziba pułku znajduje się przy ul. Łęczyckiej. Czy dziś łączy Was coś jeszcze z Królewiecką?
- 16. Żuławski Batalion Remontowy został w naszych sercach. Dziedziczymy tradycje tej znamienitej jednostki, która była podstawą do stworzenia 16. Pułku Logistycznego. Z ulicą Królewiecką łączą nas koledzy, którzy tam służą i jeszcze przez pewien czas będą tam wykonywać zadania oraz wspomnienia związane z tym, co minęło.
- Bryła hali remontowej jest już dobrze widoczna od strony osiedla Za Politechniką. Kiedy będzie gotowa?
- Budowa nowej hali remontowej jest realizowana zgodnie z planem, chociaż w czasie wykonania prac ziemnych wykonawca natrafił na kilka „wybuchowych” niespodzianek z czasów II wojny światowej.
- Do czego ta hala ma konkretnie służyć? Jaki jest zakres tej inwestycji?

- Nowa hala remontowa będzie dla nas stacjonarnym potencjałem infrastruktury wojskowej, na bazie której będziemy realizowali zadania obsługowo-naprawcze sprzętu wojskowego. Nowa oznacza jednocześnie nowoczesna, a więc wspaniałe warunki do służby i pracy. Nową inwestycją zwiększamy również nasze możliwości w warunkach stacjonarnych. Większe możliwości, nowsze rozwiązania techniczne, lepsze warunki socjalne.
- Hala będzie wykorzystywana tylko na potrzeby 16. Dywizji czy również jednostek z innych części kraju?
- Jednostki 16. Dywizji Zmechanizowanej są dla nas priorytetem, ale realizujemy również zadania dla jednostek z innych części kraju i innych Rodzajów Sił Zbrojnych. Wszystko zgodnie z potrzebami i zadaniami organów decyzyjnych.
- A jest gdzieś w Polsce taka nowoczesna hala, która obecnie powstaje w Elblągu?
- Wojsko, wykorzystując posiadane rozwiązania w zakresie planów konstrukcyjnych, w przeszłości realizowało takie inwestycje. Nasza hala remontowa jest już kolejną taką budową.
- Oddanie do użytku hali w 2022 roku oznacza, że będziecie szukać kolejnych specjalistów do zasilenia pułku?
- Na chwilę obecną posiadamy bardzo duży potencjał specjalistów. Czy oddanie hali remontowej spowoduje potrzebę ich zwiększenia? Myślę, że w pierwszej kolejności musimy rozpocząć jej użytkowanie, a potem przyjdzie czas na wyciągnięcie wniosków.
- Logistycy zajmują się sprzętem wojskowym, ale nie tylko. Jak każdy żołnierz, powinni też ćwiczyć przygotowanie do walki. Ćwiczą?
- Oczywiście, przede wszystkim jesteśmy żołnierzami. Nabywanie i doskonalenie umiejętności oraz nawyków realizacji zadań na polu walki to fundamentalne podstawy naszego rzemiosła. Umiejętności przetrwania i realizacji zadań na współczesnym polu walki są gwarantem wykonania zadań. Logistyk kojarzony z „kuchnią polową” i głębokimi tyłami to stereotyp z bardzo dawnych czasów, dziś niemający prawa bytu. Żołnierze 16. Pułku Logistycznego już w okresie formowania brali udział w wielu przedsięwzięciach szkoleniowych, a osiągając kolejne zdolności jest to naturalną koleją rzeczy, że swoje umiejętności podnoszą i potwierdzają w czasie ćwiczeń. Dowódca 16. Dywizji Zmechanizowanej Pan gen. Krzysztof Radomski określił nas jako: „Bohaterów drugiego planu” i myślę, że jest to trafne określenie.
- Czy poza budową hali w kompleksie koszarowym przy ul. Łęczyckiej planujecie jeszcze kolejne inwestycje? Teren jest olbrzymi...
- Najważniejszą dla nas inwestycją jest inwestycja w ludzi. Osobiście uważam, że potencjał jakim są żołnierze jest najważniejszy. To oni są gwarantem powodzenia i realizacji zadań, a mogę zagwarantować, że 16. Pułk Logistyczny to zgrany zespół nieprzypadkowych, odpowiedzialnych i wspaniałych ludzi. Poza tym, dzięki przychylności przełożonych pułk w dalszym ciągu nasycany jest nowym sprzętem.
- Jaki to jest sprzęt? Czym dysponujecie?
- Otrzymujemy nowoczesny sprzęt, dostosowany do wymogów współczesnego pola walki. Praca na nim zwiększa nasze możliwości i daje dużo satysfakcji.
- Żołnierze z Pana jednostki zajmują się też naprawą czołgów...
- Naprawiamy wszystkie rodzaje sprzętu będące na wyposażeniu jednostek 16DZ, a czołgi są oczywiście jednym z nich.
- Zmieńmy temat. Wiem, że czeka Was symboliczna uroczystość, bardzo ważna dla każdego żołnierza, czyli nadania sztandaru 16. Pułku Logistycznego.
- Sztandar wojskowy jest znakiem jednostki wojskowej. Jest symbolem tradycji, wierności, honoru i męstwa wobec Ojczyzny. Nadanie sztandaru wojskowego jest dla nas żołnierzy wielkim zaszczytem. To dla nas wielkie wydarzenie, tym bardziej, że sztandar 16. Pułku Logistycznego ufundowany został przez nasze społeczeństwo. Bardzo budujący jest fakt, że jesteśmy tak postrzegani, że mamy dowody wielkiego patriotyzmu, które potwierdzają zasadność tego, co robimy i po co jesteśmy. Bardzo dziękuję darczyńcom w imieniu własnym i moich żołnierzy za ufundowanie sztandaru.
Jednak zanim nastąpi wręczenie sztandaru naszej jednostce, 16 czerwca będziemy uroczyście obchodzić święto pułku. Niestety, pandemia i obostrzenia epidemiologiczne wprowadzone w Jednostkach Wojskowych uniemożliwiają nam wspólne świętowanie z elblążanami.
- Wspomniał Pan o wytycznych sanitarnych. Czy pandemia mocno wpłynęła na funkcjonowanie pułku?
- Pierwsza fala pandemii była dla wszystkich zaskoczeniem, czymś nowym. Zmuszeni byliśmy do przeorganizowania normalnego toku służby, szkolenia i życia. Wprowadziliśmy zmianowość w realizacji zadań, co pozwoliło na zmniejszenie bezpośredniego kontaktu dużej liczby żołnierzy i pracowników między sobą. Wprowadzenie środków zapobiegawczych rozprzestrzenianiu się Covid-19, a mam tu na myśli DDM (dystans, dezynfekcja, maseczka), i dotarcie do świadomości podwładnych o konieczności ich przestrzegania pozwoliło nam uniknąć dużej liczby zakażeń. To dzięki właściwemu postępowaniu nigdy w pułku nie było źródła zakażenia koronawirusem. Właściwa reakcja na występujące pojedyncze przypadki zakażenia również zapewniała nam bezpieczeństwo. Pomimo pandemii wszystkie zadania zostały zrealizowane, a w momencie, kiedy skierowano wojsko do wsparcia podmiotów medycznych i policji, żołnierze 16. Pułku Logistycznego realizowali te zadania w Elblągu, powiecie elbląskim, iławskim i działdowskim. Bardzo cieszy fakt dużej świadomości moich żołnierzy. Na chwilę obecną mamy zaszczepionych ponad 90 proc. żołnierzy, pozostają do szczepienia tzw. ozdrowieńcy. Zgodnie z naszym mottem „In omnia semper paratus” – jesteśmy „Na wszystko zawsze gotowi”.