A dlaczego urzędnicy nie strajkują? Wymagania stawiają cudem z Oxfordu a pensje równorzędne z lidlem !a ci jak maja za duzo i za ciężko to niech nie biorą się za politykę ! A poza tym czym przepracowani? Testami ABC, administracją i prywatnymi korkami bo chyba nie nauczaniem ! Co za bezczel!