na policji, w prokuraturze i sądzie, to ostatnie instytucje, ktore by sie zainteresowaly tym problemem i pomogly.
A granice wolnosci jednostki konczą się w momencie, gdy wchodzi na czyjś teren.
Pani powinna być bezdyskusyjnie zabrana do zamknietego domu opieki, bo nie dość, że robi sobie krzywdę, ale innym. co w czasach corona jest niedopuszczalne. A jak chce koniecznie mieszkać pod kartonami na ulicy to niech Ambasada Francuska kupi jej bilet do NYC.