Jestem mieszkańcem "ulicy" Garnizonowej. Ta "ulica" to kpina, tu są tylko położone płyty budowlane - takie jak na budowie. Już nie zgłaszamy się do BO (próbowaliśmy), bo nie mamy szans z wieżowcami. Plac zabaw dla psów kosztował tyle samo, co wybudowanie normalnej ulicy Garnizonowej dla ludzi!
@SkandalJan - Z tą Garnizonową to najlepiej do takiego waszego sąsiada z ulicy Szwoleżerów trzeba sie zwrócić-jest mistrzem oszustwa i ściemy i cwaniactwa, także z pewnością takie drobne na nową nawierzchnie trzyma w kieszeni. Bedzie szybciej i skuteczniej -ale z pewnościa nie dobrze.