
W miniony weekend (26-27 maja) w Kijowie na Ukrainie odbył międzypaństwowy mecz w kick boxingu w formule kick light (formuła z kopnięciami w udo). Wśród reprezentacji narodowej był zawodnik z Elbląga Adrian Durma.
Polska kadra zremisowała 4 do 4. Adrian do tego wyniku dołożył cenny punkt zwyciężając jednogłośnie swój pojedynek na punkty. Nasz zawodnik od samego początku narzucił swoje tempo i zdominował Ukraińca. Przeciwnikiem Adriana był Mehbaliev Samir, tegoroczny zdobywca Pucharu Świata w kick boxingu w formule low kick sprzed tygodnia. Tym samym Adrian udowadnia, że jest w światowej czołówce kick boxerów.
Mecz był przygotowany naprawdę profesjonalnie. - Wiedziałem, gdzie jestem i z kim będę walczył, wiedziałem, że muszę włożyć dużo więcej pracy, żeby wygrać ten pojedynek. I tak zrobiłem. Dominowałem przeciwnika od samego początku pojedynku do samego końca, nawe, jak już wiedziałem, że mam przewagę, nie dawałem odetchnąć przeciwnikowi. Cieszę się bardzo z wygranej i z tego, że mogłem dołożyć punkt do wyniku. Przeciwnik też był z górnej półki, ale najbardziej cieszy fakt, że był to gospodarz na swojej ziemi - mówi z dumą Adrian Durma.
Mecz był przygotowany naprawdę profesjonalnie. - Wiedziałem, gdzie jestem i z kim będę walczył, wiedziałem, że muszę włożyć dużo więcej pracy, żeby wygrać ten pojedynek. I tak zrobiłem. Dominowałem przeciwnika od samego początku pojedynku do samego końca, nawe, jak już wiedziałem, że mam przewagę, nie dawałem odetchnąć przeciwnikowi. Cieszę się bardzo z wygranej i z tego, że mogłem dołożyć punkt do wyniku. Przeciwnik też był z górnej półki, ale najbardziej cieszy fakt, że był to gospodarz na swojej ziemi - mówi z dumą Adrian Durma.
inf. nadesłana