Ludzie coś robią społecznie, poświęcają czas, pieniądze, w tym samym czasie w urzędzie siedzi specjalista od rowerów kasując co miesiąc, zgaduję 6-7 tys.....
@co poszło nie tak? - Przecież to kumpel p. Siemierz. Mówią na mieście, że On zalatwil im to, żeby nie musieli jeździć zbyt daleko. To się nazywa "prywatyzacja"