
Pomarańczowo-czarni przegrali w Zambrowie z miejscową Olimpią 1:5 (0:3) . Sobotnia porażka przypieczętowała spadek drużyny z Krakusa do III ligi.
Pożegnanie z ligą
Już przed pojedynkiem w Zambrowie było wiadomo, że jedynie zwycięstwo pozwoli Concordii zachować matematyczne szanse na uratowanie ligowego bytu. Drużyna z Elbląga nie sprostała jednak miejscowej Olimpii i na cztery kolejki przed końcem rozgrywek żegna się z II ligą. Przed Klubem z Krakusa decyzje personalne i wytyczenie celów na przyszły sezon.
Dwa gole na początek
Już pierwsza akcja Olimpii przyniosła jej prowadzenie. Na strzał z dystansu zdecydował się Michał Poduch, piłka odbiła się od słupka, a stojący w pobliżu bramki Michał Hryszko trafił z łatwością do siatki. Po chwili było jeszcze gorzej. W pole karne dośrodkował Bartosz Sobótka, a Karol Zapolnik uderzył głową nie do obrony. Po tym strzale było wiadomo, że o odrobienie strat będzie niezwykle ciężko. W ostatniej akcji pierwszej połowy pomarańczowo-czarni stracili kolejnego gola. Sędzia podyktował rzut karny dla miejscowych, a pewnym strzałem popisał się Poduch. Tak więc już po pierwszej połowie było praktycznie „po meczu”.
Wysoka porażka
Druga połowa rozpoczęła się od gola dla przyjezdnych. Po rzucie rożnym Olimpia wybiła piłkę przed pole karne, a do siatki trafił Juanma. Niestety w 68 min. marzenia Concordii o korzystnym wyniku rozwiał Zapolnik, który strzelił gola po podaniu Hryszki. Na dziesięć minut przed końcem pojedynku czerwoną kartkę otrzymał za zagranie piłki ręką Garcia Munoz i drużyna z Elbląga kończyła mecz w dziesiątkę. W doliczonym czasie gry Olimpia dobiła rywala. Po rzucie rożnym celnie uderzył Poduch.
Czas na decyzje
Concordia pożegnała się z II ligą, a teraz pracowity czas przed działaczami, którzy muszą zdecydować, czy w przyszłym sezonie postawią na młodzież, czy też będą się starali zatrzymać zawodników i zagrać o powrót na centralny szczebel rozgrywek. W najbliższej serii spotkań Concordia zagra w najbliższą środę ze Stalą Stalowa Wola. Spotkanie zostanie rozegrane na stadionie przy ulicy Agrykola o godz. 18.
Olimpia Zambrów - Concordia Elbląg 5:1 (3:0)
Michał Hryszko 5, Kamil Zapolnik 13, 68, Michał Poduch 45 (k), 90 - Juanma 51
Olimpia Zambrów: Czapliński – Gogol, Sobótka, Piłatowski, Darda – Hryszko (72. Mleczek), Kosiński, Grzybowski (79. Jakuszewski), Jastrzębski – Poduch, Zapolnik (74. Dołubizna)
Concordia Elbląg: Matłoka – Kiyoshi, Tomczuk (80. Galeniewski), Broniarek (46. Perez), Garcia-Munoz, Burzyński, Lewandowski (56. Zejglic), Okada, Lopez (46. Ibanez), Fujikawa, Zapata
Już przed pojedynkiem w Zambrowie było wiadomo, że jedynie zwycięstwo pozwoli Concordii zachować matematyczne szanse na uratowanie ligowego bytu. Drużyna z Elbląga nie sprostała jednak miejscowej Olimpii i na cztery kolejki przed końcem rozgrywek żegna się z II ligą. Przed Klubem z Krakusa decyzje personalne i wytyczenie celów na przyszły sezon.
Dwa gole na początek
Już pierwsza akcja Olimpii przyniosła jej prowadzenie. Na strzał z dystansu zdecydował się Michał Poduch, piłka odbiła się od słupka, a stojący w pobliżu bramki Michał Hryszko trafił z łatwością do siatki. Po chwili było jeszcze gorzej. W pole karne dośrodkował Bartosz Sobótka, a Karol Zapolnik uderzył głową nie do obrony. Po tym strzale było wiadomo, że o odrobienie strat będzie niezwykle ciężko. W ostatniej akcji pierwszej połowy pomarańczowo-czarni stracili kolejnego gola. Sędzia podyktował rzut karny dla miejscowych, a pewnym strzałem popisał się Poduch. Tak więc już po pierwszej połowie było praktycznie „po meczu”.
Wysoka porażka
Druga połowa rozpoczęła się od gola dla przyjezdnych. Po rzucie rożnym Olimpia wybiła piłkę przed pole karne, a do siatki trafił Juanma. Niestety w 68 min. marzenia Concordii o korzystnym wyniku rozwiał Zapolnik, który strzelił gola po podaniu Hryszki. Na dziesięć minut przed końcem pojedynku czerwoną kartkę otrzymał za zagranie piłki ręką Garcia Munoz i drużyna z Elbląga kończyła mecz w dziesiątkę. W doliczonym czasie gry Olimpia dobiła rywala. Po rzucie rożnym celnie uderzył Poduch.
Czas na decyzje
Concordia pożegnała się z II ligą, a teraz pracowity czas przed działaczami, którzy muszą zdecydować, czy w przyszłym sezonie postawią na młodzież, czy też będą się starali zatrzymać zawodników i zagrać o powrót na centralny szczebel rozgrywek. W najbliższej serii spotkań Concordia zagra w najbliższą środę ze Stalą Stalowa Wola. Spotkanie zostanie rozegrane na stadionie przy ulicy Agrykola o godz. 18.
Olimpia Zambrów - Concordia Elbląg 5:1 (3:0)
Michał Hryszko 5, Kamil Zapolnik 13, 68, Michał Poduch 45 (k), 90 - Juanma 51
Olimpia Zambrów: Czapliński – Gogol, Sobótka, Piłatowski, Darda – Hryszko (72. Mleczek), Kosiński, Grzybowski (79. Jakuszewski), Jastrzębski – Poduch, Zapolnik (74. Dołubizna)
Concordia Elbląg: Matłoka – Kiyoshi, Tomczuk (80. Galeniewski), Broniarek (46. Perez), Garcia-Munoz, Burzyński, Lewandowski (56. Zejglic), Okada, Lopez (46. Ibanez), Fujikawa, Zapata
ppz