W sobotę jeżeli taki będzie scenariusz to cienko to widzę. Dostajemy klepy w Lubinie. Lublin pewnie wygrywa i odjeżdza nam. W Szczecinie lepiej dla nas aby to Pogoń ograła Vistal. Potem już marazm i ostatnia kolejka dla Startu o pietruszkę.
Marudzisz kolego. Pogoń zrównując się z nami albo odjazd Vistalu. Tu nie ma dobrych myków. Trzeba swoje wygrywać. To powinno się nakręcać samo. Bój o zwycięstwo. A potem się dowiemy, że zagrały zbyt bojaźliwie wychodząc z szatni i od 50min. Nie zazdroszczę bo ciągle są na świeczniku.