
Byłem jedynym lekkoatletą z MKS Truso, którego zgłoszono do startu w 85. Mistrzostwach Polski w Lekkiej Atletyce Seniorów - mówi Marcin Glaubert, elbląski skoczek wzwyż. - Niestety, w okresie przygotowawczym skręciłem staw skokowy i nie mogłem uczestniczyć w najważniejszej imprezie lekkoatletycznej w kraju.
- Przyznam, że chciałem wraz z moim trenerem Robertem Kołodziejczykiem poprawić tegoroczne wyniki, jakie osiągałem na zawodach - mówi Marcin Glaubert. - Na Halowych Mistrzostwach Polski w Spale zdobyłem brązowy medal wynikiem 213 cm, w czerwcu na 55. Międzynarodowym Memoriale Janusza Kusocińskiego byłem ósmy z wynikiem 210 cm, ale już wtedy rozpocząłem mocne treningi przed mistrzostwami, podczas startu brakowało mi świeżości. No i stało się, skręcenie stawu skokowego z dodatkowymi powikłaniami spowodowało, że na trzy tygodnie zostałem unieruchomiony, bo noga była w gipsie. Obecnie przechodzę rehabilitację i powoli wznawiam lekkie treningi w wolnym od pracy czasie. Mam nadzieję, że być może we wrześniu wystartuję w zawodach. Co do mojej sportowej przyszłości, to nic się nie zmieni. Skończyłem Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, mieszkam w Elblągu i nadal będę reprezentował barwy MKS Truso - zapewnia Marcin Glaubert.
Dodajmy, że kontuzja lekkoatlety nie miała wpływu na jego ważną decyzję życiową, bo… zmienił stan cywilny. Młodej parze życzymy złotych godów!
Dodajmy, że kontuzja lekkoatlety nie miała wpływu na jego ważną decyzję życiową, bo… zmienił stan cywilny. Młodej parze życzymy złotych godów!
M