W ostatnim sparingu przed rozpoczęciem wiosennej części rozgrywek piłkarskich Olimpia okazała się lepsza od Kaszubii Kościerzyna. Elblążanie wygrali 2:1 (1:1).
Za tydzień żółto-biało-niebiescy zagrają o ligowe punkty w Pruszkowie. Sobotni sparing był więc ostatnią szansą na zgrywanie zespołu. Mecz z Kaszubią był zacięty, a obie drużyny stworzyły sobie kilka bramkowych okazji. Elblążanie byli skuteczniejsi i po dwóch dobrze rozegranych stałych fragmentach gry wygrali 2:1.
Pojedynek rozpoczął się od uderzenia Antona Kołosowa z którym poradził sobie bramkarz rywali. Po chwili bliscy szczęścia byli goście, ale po rykoszecie od obrońcy piłka wyszła ostatecznie na rzut rożny. Po kwadransie gry kolejną bramkową sytuację miał Kołosow, który po prostopadłym podaniu minął bramkarza jednak piłkę zdołał zablokować obrońca. Po chwili z prowadzenia cieszyli się przyjezdni. Żółto-biało-niebiescy przyglądali się jak z dystansu uderza Adrian Wysiecki i Mateusz Imianowski musiał wyciągnąć piłkę z siatki. Nasza drużyna dążyła do wyrównania i udało się to po półgodzinie gry. Rzut rożny egzekwował Kamil Piotrowski, a celnie uderzył głową Tomasz Lewandowski.
Na początku drugiej odsłony okazję do podwyższenia wyniku miała Kaszubia. Po dośrodkowaniu z prawej strony i strzale głową z bliskiej odległości pewnie obronił Imianowski. Po chwili inicjatywę przejęli gospodarze, a przewagę udało im się udokumentować na kwadrans przed końcem pojedynku. Po dośrodkowaniu Tomasza Sedlewskiego z rzutu wolnego zwycięskiego gola strzelił głową Oleg Ichim. Nasza drużyna mogła jeszcze podwyższyć wynik, ale po uderzeniu Piotrowskiego, piłka odbiła się od poprzeczki.
Elblążanie wygrali po zaciętym meczu, ale widać, że potrzebują jeszcze czasu na zgranie. - Próbujemy grać zupełnie inaczej niż w poprzedniej rundzie - powiedział po meczu Adam Boros, trener Olimpii. - Chcemy utrzymywać się przy piłce, grać ładnie dla oka. Dodatkowo mamy kilku nowych zawodników, część piłkarzy wraca po kontuzjach i na to wszystko potrzeba czasu. Postaramy się znaleźć złoty środek, by zdobywać punkty, a jednocześnie dojść do optymalnej formy- zakończył szkoleniowiec żółto-biało-niebieskich.
W pierwszej serii spotkań w tym roku Olimpia zagra w Pruszkowie ze Zniczem. Pojedynek rozpocznie się w niedzielę 9 marca o godz.12.
Olimpia Elbląg – Kaszubia Kościerzyna 2:1 (1:1)
Lewandowski 30' Ichim 75' – Wysiecki 15'
Olimpia: Imianowski – Oleksa, Lewandowski, Molga, Sambor, Piotrowski, Ressel, Petrache, Sedlewski, Stępień, Kołosow
Grali również: Zoch, Skierkowski, Kopycki, Ichim, Czerniewski, Sokołowski, Prusinowski.
Pojedynek rozpoczął się od uderzenia Antona Kołosowa z którym poradził sobie bramkarz rywali. Po chwili bliscy szczęścia byli goście, ale po rykoszecie od obrońcy piłka wyszła ostatecznie na rzut rożny. Po kwadransie gry kolejną bramkową sytuację miał Kołosow, który po prostopadłym podaniu minął bramkarza jednak piłkę zdołał zablokować obrońca. Po chwili z prowadzenia cieszyli się przyjezdni. Żółto-biało-niebiescy przyglądali się jak z dystansu uderza Adrian Wysiecki i Mateusz Imianowski musiał wyciągnąć piłkę z siatki. Nasza drużyna dążyła do wyrównania i udało się to po półgodzinie gry. Rzut rożny egzekwował Kamil Piotrowski, a celnie uderzył głową Tomasz Lewandowski.
Na początku drugiej odsłony okazję do podwyższenia wyniku miała Kaszubia. Po dośrodkowaniu z prawej strony i strzale głową z bliskiej odległości pewnie obronił Imianowski. Po chwili inicjatywę przejęli gospodarze, a przewagę udało im się udokumentować na kwadrans przed końcem pojedynku. Po dośrodkowaniu Tomasza Sedlewskiego z rzutu wolnego zwycięskiego gola strzelił głową Oleg Ichim. Nasza drużyna mogła jeszcze podwyższyć wynik, ale po uderzeniu Piotrowskiego, piłka odbiła się od poprzeczki.
Elblążanie wygrali po zaciętym meczu, ale widać, że potrzebują jeszcze czasu na zgranie. - Próbujemy grać zupełnie inaczej niż w poprzedniej rundzie - powiedział po meczu Adam Boros, trener Olimpii. - Chcemy utrzymywać się przy piłce, grać ładnie dla oka. Dodatkowo mamy kilku nowych zawodników, część piłkarzy wraca po kontuzjach i na to wszystko potrzeba czasu. Postaramy się znaleźć złoty środek, by zdobywać punkty, a jednocześnie dojść do optymalnej formy- zakończył szkoleniowiec żółto-biało-niebieskich.
W pierwszej serii spotkań w tym roku Olimpia zagra w Pruszkowie ze Zniczem. Pojedynek rozpocznie się w niedzielę 9 marca o godz.12.
Olimpia Elbląg – Kaszubia Kościerzyna 2:1 (1:1)
Lewandowski 30' Ichim 75' – Wysiecki 15'
Olimpia: Imianowski – Oleksa, Lewandowski, Molga, Sambor, Piotrowski, Ressel, Petrache, Sedlewski, Stępień, Kołosow
Grali również: Zoch, Skierkowski, Kopycki, Ichim, Czerniewski, Sokołowski, Prusinowski.
ppz