UWAGA!

Płocka młodzież lepsza od elblążan

 Elbląg, Płocka młodzież lepsza od elblążan
fot. Anna Dembińska

W starciu sąsiadów z I-ligowej tabeli skuteczniejsi byli młodzi zawodnicy SMS ZPRP II Płock, którzy pokonali w Elblągu szczypiornistów Klubu Piłki Ręcznej 26:24. Zobacz zdjęcia.

Powoli dobiega końca pierwsza runda I-ligowych rozgrywek. Po 8 kolejkach, zespół dowodzony przez Damiana Malandy miał na swoim koncie zaledwie dwa zwycięstwa i liczył, że kolejne odniesie w starciu z młodymi graczami z Płocka. Ci przyjechali do Elbląga bardzo podbudowani wygraną z dużo bardziej doświadczoną ekipą z Koszalina i od pierwszych minut meczu z KPR walczyli bardzo ambitnie.

Wynik pojedynku otworzył w 3. minucie Kacper Sparzak. Bardzo szybko na ławkę kar sędziowie odesłali Kacpra Resemana, na szczęście rywale nie wykorzystali gry w przewadze. Nie omieszkali jednak odskoczyć na dwa gole, gdy miejscowi zawodnicy popełnili błąd kroków. W 10. minucie płocczanie prowadzili 5:2. W końcu elblążanie trafili między słupki i zaczęli dominować na parkiecie. Gospodarze w ciągu dziesięciu minut zdobyli osiem bramek, przy zaledwie jednej rywali. Od stanu 10:6 w grze miejscowych znów nastała niemoc i na kolejnego ich gola kibice zgromadzeni w hali przy ul. Kościuszki musieli czekać siedem minut. Przyjezdni w tym czasie zdołali zdobyć bramkę kontaktową. W 22. minucie tablica wyników wskazywała 11:9. Dobra obrona płocczan i skuteczne ataki pozwoliły im wyjść na prowadzenie 12:11. Pięciominutową niemoc KPR przerwał Cezary Bartnicki, a chwilę później piłkę w siatce umieścił Adam Nowakowski. Niestety do końca pierwszej odsłony zawodów elblążanie nie byli w stanie pokonać defensywy SMS i na przerwę schodzili z bagażem dwóch goli (13:15).

Po zmianie stron przyjezdni odskoczyli na cztery trafienia, a gospodarze pierwszą bramkę zdobyli dopiero w 34. minucie. Elblążanie musieli gonić wynik, mieli sporo okazji żeby doprowadzić do wyrównania, jednak cały czas bliżej zwycięstwa byli rywale. Gra toczyła się praktycznie bramka za bramkę, sporo piłek odbił płocki bramkarz, jednak jego koledzy równie często tracili piłkę. Od 43. do 48. minuty oba zespoły były nieskuteczne i popełniał błąd za błędem. W 55. minucie było 23:24 i podopieczni Damiana Malandy nadal mieli szansę na zgarnięcie kompletu punktów. Kolejna strata miejscowych, faul ofensywny oraz rzut w słupek zaprzepaściły tę szansę. Rywale trafiali nawet grając w osłabieniu i wygrali mecz 26:24.

 

KPR Elbląg - SMS ZPRP II Płock 24:26 (13:15)

KPR: Jaworski, Plak - Nowakowski 7, Sparzak 6, Muracki 3, Peret 2, Załuski 2, Solecki 2, Bartnicki 1, Reseman 1, Latarski, Sowiński, Sucharski, Robak, Bartkowski, Tatar.

 

Zobacz tabelę i terminarz I ligi.

 

Kolejny mecz elblążanie zagrają na wyjeździe 4 grudnia z Sokołem Kościerzyna.

Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Cichymi bohaterami a raczej antybohaterami zostali niewątpliwie sędziowie. Szkoda, że mieli aż taki wpływ na mecz. Nasi bramkarze jak zwykle w formie i bronili dobrze. Cały zespół dobrze zagrał w obronie. A w ataku. .. ciągle jeszcze za dużo błędów podania i chwytu. Brak umiejętności rozegrania przewagi. Szybkie wznowienia za często kończyły się stratą pilki. Zawodnicy powinni częściej słuchać co mowi do nich trener np. nie rzucać ciągle w ten sam róg bo bramkarz szedł w ciemno. Mimo wszystko trzymam kciuki i wierzę w Was!
  • Czy można gdzieś obejrzeć więcej zdjęć z meczu
  • Oni mają Orlen, a nasi. .. własną zrzutkę. ..
  • @kij - SMS nie ma sponsora z Orlenu to nie Wisła
  • @!!!! - Ma sponsora w postaci Związku Piłki Ręcznej. Zawodnicy sms spędzają na boisku codziennie kilka godzin. Mają masażystę, nie martwią się o budżet. To takie podstawy. Nasi kilka godzin na parkiecie ale w tygodniu(pracują, studiują). Reszta wygląda podobnie, co nie znaczy, że błędy chwytu i podania można tolerować.
  • @:( - No tak mają sponsora ze związku a nie Orlenu
Reklama