Część elbląskich pływaków musi jeździć na basen do Braniewa, by przygotowywać się do zawodów, reszta trenuje... na lądzie. Wszyscy z nadzieją czekają na to, by jak najszybciej otwarte zostało Centrum Rekreacji Wodnej Dolinka.
Od 1 września w Elblągu można pływać jedynie w basenach hotelowych. Pływalnia przy ul. Robotniczej jest zamknięta, nowe Centrum Rekreacji Wodnej Dolinka ma być otwarte nie szybciej niż za dwa tygodnie. A to oznacza kłopoty dla sporej grupy dzieci i młodzieży, która trenuje pływanie w elbląskich klubach i przygotowuje się do startu w zawodach.
- Grupa bardziej zaawansowana, która przygotowuje się do zawodów, jeździ obecnie na basen do Braniewa. Młodsze grupy odbywają treningi lądowe, aby nie wypaść z formy - tłumaczy Sylwia Domżalska, prezes Uczniowskiego Klubu Pływackiego Jedynka.
Kompleks Rekreacyjno-Rehabilitacyjny Zdrowe Braniewo znajduje się ok. 40 kilometrów od naszego miasta. To obecnie najbliższa tak duża pływalnia, z której mogą korzystać elblążanie. I chętnie to robią.
- Od poniedziałku do piątku do godziny 14 nasz basen jest zarezerwowany dla szkół. Największe oblężenie przeżywa w weekendy. Przyjeżdżają wtedy ludzie nie tylko z Braniewa i okolic, ale także z Elbląga. Od 1 września przyjeżdża do nas również jedna grupa zorganizowana z Elbląga, która trenuje na naszym obiekcie do momentu otwarcia waszego basenu - tłumaczy Stefania Dutkiewicz, pracownica administracji braniewskiego basenu.
Kiedy będzie można pływać w elbląskim Centrum Rekreacji Wodnej Dolinka? Władze miasta twierdzą, że obiekt może być otwarty 15 września, ale nadal trwają odbiory i badanie próbek wody. - Informowano nas na bieżąco o terminach oddania obiektu przy ulicy Moniuszki. Nie dziwi mnie, że się one wydłużają. To normalne, że przy tak dużej inwestycji zdarzają się opóźnienia. Cieszymy się, że w naszym mieście powstanie tak nowoczesny obiekt, a mały poślizg nie jest dla nas problemem - uważa Marcin Trudnowski z Grupy Wodnej, która prowadzi naukę pływania.
W Elblągu znajduje się jeszcze jeden czynny basen - „Delfin” - niestety nie jest dla wszystkich. - Z obiektu przy ulicy Królewieckiej mogą korzystać tylko wojskowi w ramach zajęć i testów. Cywile chcący wejść na teren basenu muszą być zrzeszeni w specjalnych stowarzyszeniach lub uzyskać zgodę dowódcy jednostki - mówi major Zbigniew Tuszyński, rzecznik prasowy 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej.
- Grupa bardziej zaawansowana, która przygotowuje się do zawodów, jeździ obecnie na basen do Braniewa. Młodsze grupy odbywają treningi lądowe, aby nie wypaść z formy - tłumaczy Sylwia Domżalska, prezes Uczniowskiego Klubu Pływackiego Jedynka.
Kompleks Rekreacyjno-Rehabilitacyjny Zdrowe Braniewo znajduje się ok. 40 kilometrów od naszego miasta. To obecnie najbliższa tak duża pływalnia, z której mogą korzystać elblążanie. I chętnie to robią.
- Od poniedziałku do piątku do godziny 14 nasz basen jest zarezerwowany dla szkół. Największe oblężenie przeżywa w weekendy. Przyjeżdżają wtedy ludzie nie tylko z Braniewa i okolic, ale także z Elbląga. Od 1 września przyjeżdża do nas również jedna grupa zorganizowana z Elbląga, która trenuje na naszym obiekcie do momentu otwarcia waszego basenu - tłumaczy Stefania Dutkiewicz, pracownica administracji braniewskiego basenu.
Kiedy będzie można pływać w elbląskim Centrum Rekreacji Wodnej Dolinka? Władze miasta twierdzą, że obiekt może być otwarty 15 września, ale nadal trwają odbiory i badanie próbek wody. - Informowano nas na bieżąco o terminach oddania obiektu przy ulicy Moniuszki. Nie dziwi mnie, że się one wydłużają. To normalne, że przy tak dużej inwestycji zdarzają się opóźnienia. Cieszymy się, że w naszym mieście powstanie tak nowoczesny obiekt, a mały poślizg nie jest dla nas problemem - uważa Marcin Trudnowski z Grupy Wodnej, która prowadzi naukę pływania.
W Elblągu znajduje się jeszcze jeden czynny basen - „Delfin” - niestety nie jest dla wszystkich. - Z obiektu przy ulicy Królewieckiej mogą korzystać tylko wojskowi w ramach zajęć i testów. Cywile chcący wejść na teren basenu muszą być zrzeszeni w specjalnych stowarzyszeniach lub uzyskać zgodę dowódcy jednostki - mówi major Zbigniew Tuszyński, rzecznik prasowy 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej.
Michał Skorupa