
Blisko pół tysiąca zawodników i zawodniczek z 20 krajów m.in. z Polski, Rosji, Ukrainy, Anglii, ale i z Japonii, Egiptu, Iranu czy Maroka walczyć będzie o medale podczas mistrzostw świata w piłce siatkowej na siedząco, które już w niedzielę (15 czerwca) rozpoczną się w Elblągu. W meczu inauguracyjnym męska reprezentacja naszego kraju zmierzy się z Algierią. - Nie znamy tego przeciwnika, ale będziemy walczyć – zapowiada kapitan polskiej drużyny Michał Wypych.
- Jest jeszcze kilka guzików do zapięcia, ale wszystko jest świetnie zorganizowane – chwali Maciej Chodźko-Zajko, asystent delegata technicznego ECVD.
- Dla nas to wielka satysfakcja i wyróżnienie – dodaje Tomasz Woźny, prezes IKS Atak, który jest organizatorem mistrzostw świata, a wcześniej mistrzostw Europy w piłce siatkowej na siedząco. - Elbląg dostał olbrzymią szansę, bo prawdopodobnie takie mistrzostwa w Polsce się nie powtórzą.
- Jesteśmy przygotowani – potwierdza prezydent miasta Jerzy Wilk i zaprasza na uroczystą prezentację drużyn, która odbędzie się w sobotę 14 czerwca o godz. 17 na Starym Rynku.
- Zespół Klezmafour specjalnie dla nas przygotował aranżacje utworów dedykowanych każdemu z państw-uczestników mistrzostw – zapowiada Leszek Sarnowski, dyrektor Departamentu Kultury, Sportu i Turystyki UM w Elblągu. - Zabrzmi więc muzyka świata. Oprawa artystyczna będzie towarzyszyła mistrzostwom każdego dnia – dodaje. - Zadbają o nią elbląskie szkoły tańca.
Sportowe emocje pojawią się już w niedzielny poranek. Na pierwszy ogień pójdzie męska reprezentacja Polski, która zmierzy się z Algierią. Trwają ostatnie przygotowania do tego meczu.
- To, co mogliśmy, już zrobiliśmy. Teraz gramy mecze kontrolne, zgrywamy się, szlifujemy formę. Myślę jednak, że wszystko jest zapięte na ostatni guzik – mówi kapitan polskiej reprezentacji Michał Wypych. - Atmosfera jest bardzo dobra, bojowa, na pewno będziemy walczyć i pokażemy się z jak najlepszej strony. Mecz otwarcia gramy z Algierią. Nie znamy tego przeciwnika. Mamy nadzieję, że jest w naszym zasięgu i powalczymy o zwycięstwo.
Michał Wypych dodaje jednak, że Polacy muszą realnie patrzeć na swoje możliwości. Siatkówka osób niepełnosprawnych w naszym kraju nie jest na tak zawodowym poziomie, jak w innych krajach. - Na mistrzostwach świata będziemy walczyć, by sprawić niespodziankę – zapewnia kapitan polskiej reprezentacji. - Sukcesem byłoby wejście do ósemki, ale to będzie bardzo trudne.
A kto jest faworytem mistrzostw? - Na pewno w finale zobaczymy Bośnię i Iran, z naciskiem na Bośniaków – prognozuje Michał Wypych.
Do mistrzostw ostro trenuje także kobieca reprezentacja Polski.
- Zostało mało czasu, ale trenujemy w każdej wolnej chwili – mówi zawodniczka Agnieszka Malanowska z Elbląga, od 15 lat związana z IKS Atak. - Atmosfera jest sympatyczna, choć wiadomo, trochę jesteśmy zestresowane. Mistrzostwa świata to duży stres. Myślimy, że publiczność dopisze i będzie nam kibicować (śmiech). Liczymy, że jakieś miejsce zdobędziemy. Na pewno będziemy robiły to, co w naszej mocy. Może ktoś nas zauważy, że coś potrafimy.

Wśród kobiet jako faworytki typowane są Chinki, Amerykanki i Ukrainki. O medal chcą walczyc także Brazylijki, które dzisiaj rano również trenowały w hali CSB. - W poprzednich mistrzostwach świata zajęliśmy 10. miejsce, ale przez ostatnie lata zrobiliśmy ogromny postęp i mamy nadzieję, że powalczymy o zdecydowanie lepsze miejsce - powiedział nam trener Brazylijek. Obie reprezentacje Brazylii, kobieca i męska, nie mogą się doczekać nie tylko rozpoczęcia mistrzostw świata w siatkówce, ale także mistrzostw świata w piłce nożnej, które dzisiaj rozpoczynają się w ich kraju. - Mamy wielkie gospodarcze problemy i kłopoty z przygotowaniem infrastruktury mundialu, ale to dla nas jest wielkie święto. Dlatego oczywiście będziemy oglądać i dopingować naszych rodaków. Wybieramy się dzisiaj do jednego z pubów, gdzie jest mnóstwo telewizorów. Mamy nadzieję, że chociaż na jednym z nich będzie można obejrzeć mecz Brazylii z Chorwacją - dodał brazylijski trener.
Wstęp na wszystkie mecze mistrzostw jest bezpłatny. Bezpłatny będzie również przejazd środkami komunikacji miejskiej dla uczniów i przedszkolaków, którzy będą chcieli kibicować niepełnosprawnym siatkarzom. Wszyscy zainteresowani zaś będą mogli obejrzeć sportowe zmagania w internecie: paravolley.pl.