i co z tego ? to normalne w patologicznym mieście, tutaj się problem z dziurą w drodze czy chodnikiem a co dopiero station ? przecież to jest wyprawa na marsa, ale słupowe projekty typu remont postsowieckiej pseudo rzeźby z odpadu poprzemysłowego i jakieś trasy rowerowe dziwne, tabliczki i inne cuda to tak, remont mostku z kilkunastu desek w lesie za 700.000 tyś zł, nawet Jezus takich cudów nie robił