Nasza drużyna dość niespodziewanie przegrała w Piotrkowie Trybunalskim z miejscową Piotrcovią 24:25 (10:10). Czwarte miejsce w tabeli PGNiG Superligi oddala się coraz bardziej.
Jak co roku do ostatniej kolejki spotkań będzie trwała walka o zajęcie jak najwyższego miejsca w tabeli, a co za tym idzie postawienie się w jak najlepszej sytuacji przed play-offami. Nasza drużyna od dłuższego czasu zajmuje piąte miejsce i walczy o dogonienie będącej o lokatę wyżej Pogoni Szczecin. Niestety elblążanki nie wykorzystały w niedzielę doskonałej szansy na zrównanie się punktami z przeciwnikiem. Start zawiódł i przegrał w pojedynku z ostatnią drużyną ligi.
Spotkanie długo układało się po myśli piotrkowianek. Start co prawda pierwszy zdobył gola, ale potem długo prowadziły gospodynie. Przy wyniku 5:1 elblążanki zaczęły z mozołem odrabiać straty. W 19 min. meczu po trafieniu Hanny Sądej było 8:8. Przed przerwą obie drużyny zdołały jeszcze po dwa razy trafić do siatki i do przerwy na tablicy wyników widniał remis 10:10.
Po zmianie stron wydawało się, że to nasza drużyna zdobędzie komplet punktów. Elblążanki prowadziły dwoma golami, ale ambitne piotrkowianki odrobiły straty. Na kwadrans przed końcem pojedynku był znowu remis. Celnie rzucały Agata Wypych i Anna Szaficka i niespodziewanie to miejscowe objęły prowadzenie, którego jak się później okazało nie oddały już do końca meczu. Start walczył o odrobienie strat, ale na wyrównującego gola zabrakło czasu i punkty zostały w Piotrkowie.
Piotrcovii niedzielne zwycięstwo daje nadzieję na grę w play-offach, a naszej drużynie raczej odebrało szansę na czwarte miejsce w tabeli (czwarta drużyna zagra z piątą ekipą do dwóch zwycięstw, a ewentualny drugi mecz odbędzie się na terenie drużyny, która będzie wyżej sklasyfikowana w tabeli). Co prawda wszystko jest jeszcze możliwe, ale o punkty w pojedynkach z Vistalem Gdynia i Zagłębiem Lubin będzie niezwykle ciężko.
Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Start Elbląg 25:24 (10:10)
Zobacz tabelę PGNiG Superligi.
Start: Sielicka, Frodyma – Sądej 5, Waga 3, Cekała 2, Wolska 2, Janaczek 2, Jędrzejczyk, Szymańska 1, Aleksandrowicz 1, Klonowska, Karwecka, Jałoszewska, Zoria, Grzyb 3, Koniuszaniec 5.
Najwięcej bramek dla Piotrcovii: Wypych 6, Szafnicka 5, Pasternak 5, Cieślak 4.
Spotkanie długo układało się po myśli piotrkowianek. Start co prawda pierwszy zdobył gola, ale potem długo prowadziły gospodynie. Przy wyniku 5:1 elblążanki zaczęły z mozołem odrabiać straty. W 19 min. meczu po trafieniu Hanny Sądej było 8:8. Przed przerwą obie drużyny zdołały jeszcze po dwa razy trafić do siatki i do przerwy na tablicy wyników widniał remis 10:10.
Po zmianie stron wydawało się, że to nasza drużyna zdobędzie komplet punktów. Elblążanki prowadziły dwoma golami, ale ambitne piotrkowianki odrobiły straty. Na kwadrans przed końcem pojedynku był znowu remis. Celnie rzucały Agata Wypych i Anna Szaficka i niespodziewanie to miejscowe objęły prowadzenie, którego jak się później okazało nie oddały już do końca meczu. Start walczył o odrobienie strat, ale na wyrównującego gola zabrakło czasu i punkty zostały w Piotrkowie.
Piotrcovii niedzielne zwycięstwo daje nadzieję na grę w play-offach, a naszej drużynie raczej odebrało szansę na czwarte miejsce w tabeli (czwarta drużyna zagra z piątą ekipą do dwóch zwycięstw, a ewentualny drugi mecz odbędzie się na terenie drużyny, która będzie wyżej sklasyfikowana w tabeli). Co prawda wszystko jest jeszcze możliwe, ale o punkty w pojedynkach z Vistalem Gdynia i Zagłębiem Lubin będzie niezwykle ciężko.
Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Start Elbląg 25:24 (10:10)
Zobacz tabelę PGNiG Superligi.
Start: Sielicka, Frodyma – Sądej 5, Waga 3, Cekała 2, Wolska 2, Janaczek 2, Jędrzejczyk, Szymańska 1, Aleksandrowicz 1, Klonowska, Karwecka, Jałoszewska, Zoria, Grzyb 3, Koniuszaniec 5.
Najwięcej bramek dla Piotrcovii: Wypych 6, Szafnicka 5, Pasternak 5, Cieślak 4.
ppz