Najbliższym przeciwnikiem EKS Start będzie KPR Gminy Kobierzyce, który liczy na to że po sobotniej rywalizacji zrówna się punktami z elbląskim zespołem. Podopieczne Andrzeja Niewrzawy postarają się wywieźć z Kobierzyc pełną pulę i umocnić się na czwartym miejscu.
Do końca sezonu 2018/2019 pozostały do rozegrania cztery kolejki. Elblążanki zmierzą się na wyjeździe z KPR Gminy Kobierzyce, MKS Perła Lublin oraz Energą AZS Koszalin, a ostatni pojedynek zagrają przed własną publicznością z Pogonią Szczecin. Start może zatem wywalczyć jeszcze dwanaście punktów, jednak by tak się stało nie może sobie pozwalać na przestoje oraz nieskuteczne rzuty, które ostatnimi czasy są zmorą elblążanek. Podopieczne Andrzeja Niewrzawy nadal tracą do trzeciego miejsca osiem punktów, zatem matematyczne szanse na medal jeszcze istnieją. - Jeśli chcemy wywalczyć medal, to musimy wygrać wszystkie pozostałe spotkania. Nie ma już marginesu błędu - mówiła po ostatnim ligowym meczu Patrycja Świerzewska.
Długi majowy weekend piłkarki Startu spędziły na przygotowaniach do pojedynku z KPR. - Trenowałyśmy normalnym tokiem, we wtorek i czwartek miałyśmy po dwa treningi, w środę w Bażantarni - powiedziała Aleksandra Jędrzejczyk. Dziś rano (3 maja) elblążanki odbyły jeszcze poranne zajęcia, po czym wyruszyły w podróż do Kobierzyc. Ewentualna porażka z KPR może spowodować, że nasza drużyna nie tylko nie będzie już miała możliwości walczyć o medal, ale także będzie musiała oglądać się za siebie, żeby nie stracić czwartego miejsca. Obrotowa Startu nie dopuszcza do siebie myśli, że jej drużyna nie wygra w Kobierzycach - KPR to bardzo fajny zespół i spodziewamy się ciężkiego meczu. Mocna obrona i szybkie kontrataki powinny być receptą na Kobierzyce. Jeśli zagramy swoją piłkę ręczną, to wynik będzie na naszą korzyć i trzy punkty pojadą do Elbląga - powiedziała Tatjana Trbović.
Zespoły rywalizowały ze sobą w tym sezonie już trzy razy. Jedynie w I rundzie podopieczne Edyty Majdzińskiej zaskoczyły nasz zespół i wywalczyły trzy punkty. Za drugim i trzecim razem wygrywały elblążanki. Miejmy nadzieję, że nie inaczej będzie w sobotnie popołudnie. W rundzie mistrzowskiej kobierzyczanki nie radzą już sobie tak dobrze jak wcześniej, wywalczyły jedynie pięć punktów, elblążanki natomiast dziesięć. W minionej kolejce piłkarki KPR, po czterech meczach bez zwycięstwa, w końcu wygrały i do sobotniej potyczki podejdą w optymistycznych nastrojach. Z kolei nasze zawodniczki musiały uznać wyższość Zagłębia, jednak zapowiadają, że w Kobierzycach będą walczyć o pełną pulę. Mecz zaplanowano na godz. 17. Niestety ponownie naszej drużynie pomóc nie będzie mogła Justyna Świerczek.
Zobacz tabelę i terminarz PGNiG Superligi kobiet.
Długi majowy weekend piłkarki Startu spędziły na przygotowaniach do pojedynku z KPR. - Trenowałyśmy normalnym tokiem, we wtorek i czwartek miałyśmy po dwa treningi, w środę w Bażantarni - powiedziała Aleksandra Jędrzejczyk. Dziś rano (3 maja) elblążanki odbyły jeszcze poranne zajęcia, po czym wyruszyły w podróż do Kobierzyc. Ewentualna porażka z KPR może spowodować, że nasza drużyna nie tylko nie będzie już miała możliwości walczyć o medal, ale także będzie musiała oglądać się za siebie, żeby nie stracić czwartego miejsca. Obrotowa Startu nie dopuszcza do siebie myśli, że jej drużyna nie wygra w Kobierzycach - KPR to bardzo fajny zespół i spodziewamy się ciężkiego meczu. Mocna obrona i szybkie kontrataki powinny być receptą na Kobierzyce. Jeśli zagramy swoją piłkę ręczną, to wynik będzie na naszą korzyć i trzy punkty pojadą do Elbląga - powiedziała Tatjana Trbović.
Zespoły rywalizowały ze sobą w tym sezonie już trzy razy. Jedynie w I rundzie podopieczne Edyty Majdzińskiej zaskoczyły nasz zespół i wywalczyły trzy punkty. Za drugim i trzecim razem wygrywały elblążanki. Miejmy nadzieję, że nie inaczej będzie w sobotnie popołudnie. W rundzie mistrzowskiej kobierzyczanki nie radzą już sobie tak dobrze jak wcześniej, wywalczyły jedynie pięć punktów, elblążanki natomiast dziesięć. W minionej kolejce piłkarki KPR, po czterech meczach bez zwycięstwa, w końcu wygrały i do sobotniej potyczki podejdą w optymistycznych nastrojach. Z kolei nasze zawodniczki musiały uznać wyższość Zagłębia, jednak zapowiadają, że w Kobierzycach będą walczyć o pełną pulę. Mecz zaplanowano na godz. 17. Niestety ponownie naszej drużynie pomóc nie będzie mogła Justyna Świerczek.
Zobacz tabelę i terminarz PGNiG Superligi kobiet.
Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
Anna Dembińska