Wysoka porażka Kram Startu piłka ręczna

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Dodawanie opinii

Wysoka porażka Kram Startu (piłka ręczna)

A moim zdaniem... (wybrany wątek)

I to by było na tyle. Jesteśmy w czarnej dupie i potrzeba .... pomysłu na to WSZYSTKO. Wiem, że cześć z Was to kręci i macie swoje 5 minut, ale tak, z taką grą gramy o 6 miejsce z Gdańskiem i Koszalinem. Jeżeli jest jakiś fachowiec i powie mi co się stało z tym zespołem to nie wiem jak mu się odwdzięcze, ale będzie zadowolony.

Zgłoś do moderacji Odpowiedz

2
2

krzychu7777(2016-10-23)
@krzychu7777 - Olej ten zlew, mamy gdzie pisać.

Zgłoś do moderacji Odpowiedz

0
1

hd(2016-10-23)
@hd - tak tak macie, dalej liżcie się po kuklach na zamkniętych pejsbukowych grupach i wychwalajcie swoje nie nie grające dziewczynki. takim sposobem tylko pogłębicie problem tego klubu.

Zgłoś do moderacji Odpowiedz

3
0

(2016-10-23)
@krzychu7777 - Z ostatnich spotkań widziałem tylko 2 i to niestety w sieci ze Szczecinem i dzisiejsze. Dzisiaj to wyglądało mega słabo. Obrony w ogóle nie było, w ataku o dziwo dużo do koła grane i tych karnych naprawdę było sporo. 15 minut przed końcem to już ogólnie radosna piłka więc tej końcówki nie ma co komentować, bo rzutów z nieprzygotowanych pozycji było dużo. Sama Sylwia spotkań nie wygra. Na plus na pewno Ewa (ale tylko za pierwszą połowę, jak to już ktoś wcześniej wspomniał) i Magda Balsam w całym meczu. Jeśli chodzi o Vistal to są tam 2 zawodniczki i jedną trzeba było wyłączyć - M. Kobylińską. Jeśli ktoś oglądał w zeszłym sezonie półfinały Szczecin - Gdynia to wie o co chodzi. Zawistowska wtedy nie dała pograć. A 2 zawodniczka to Katarzyna Janiszewska, która widać, że jest w gazie. Nasze niewykorzystane sytuacje, stracone piłki z reguły prowadziły do tego, że w dzisiejszym spotkaniu miała okazję się wykazać. Podsumowując: skład praktycznie kosmetycznie uległ zmianom. Z zespołem pożegnała się Sylwia, ale Ola na jej pozycję uważam, że jest bardzo cennym nabytkiem i w przekroju tego sezonu to z jej gry myślę, że można być zadowolonym. Kluczowa zmiana jaka według mnie powinna być to A. Jędrzejczyk powrót na poprzednią pozycję i gra od pierwszej minuty. Widać, że Dominika i Daria jeszcze muszą się uczyć. Aczkolwiek w przypadku Darii naprawdę widać postępy. W tym sezonie trochę szwankuje nam bramka, po części wpływ ma na to obrona. Zobaczycie, że to jeszcze odpali :) liczę na to.

Zgłoś do moderacji Odpowiedz

4
2

Gawlin(2016-10-23)
@krzychu7777 - Krzysiu, zespól się nie wzmocnił (wiele razy o tym mówiłem), a na hurra optymizmie można zagrać tylko co najwyżej w jednym sezonie i to w kategorii niespodzianki, a potem para schodzi i zostaje tylko praca, praca, praca. Tu przoduje wiara w to, że "jakoś to będzie". To właśnie ten etap - jakoś to będzie! Popatrz na Lublin (domyśl się jaki mam stosunek do tego klubu), ale co by nie mówić wielokrotny mistrz Polski. Co sezon dokłada coś do siły zespołu i tu rodzi się pytanie - po co? No właśnie po to, żeby w kolejnym sezonie być na górze - w tym siła zespołu i myśli trenerskiej.

Zgłoś do moderacji Odpowiedz

4
0

Kibic_(2016-10-24)

Reklama

UWAGA!

W formularzu stwierdzono błędy!