UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Panie Tomczyński miło, że odniósł się Pan za pośrednictwem Patrona Medialnego klubu do potencjalnego zatrudnienia trenera Lisa. Chcielibyśmy się dowiedzieć jeszcze kto konkretnie odpowiada w klubie za transfery i kiedy ta osoba będzie rozliczana z przydatności tych transferów do zespołu. Jak wygląda proces poszukiwania wzmocnień (odnoszę wrażenie, że do klubu przychodzą coraz słabsze piłkarki)? W składzie reprezentacji Polski na ME nie było żadnej zawodniczki EKS (były 3 byłe zawodniczki Uścinowicz, Grzyb, Świerżewska z czego dwie zostały wyszkolone w tym klubie). Jaka będzie polityka transferowa klubu na najbliższe lata? Czy będą to utalentowane młodzieżowe reprezentantki kraju (zdolne dziewczyny ale bez doświadczenia, potrzebują czasu by pokazać pełnie swoich możliwości)? Czy raczej piłkarki z zagranicy a jeśli tak, to z jakich krajów ? Czy ktokolwiek monitoruję rozgrywki I ligi ?
  • Jeśli wierzysz w to co napisałeś to gratuluję logiki. Dwie kadrowiczki wyszkolone w elbląskim klubie, chłopie to było wieki temu kiedy grały u nas, żadna a nich nie rozpoczynała zawodniczej kariery w Elblągu i żadna a nich nie jest wyszkolona jak to ująłeś w EKS. Epizod w karierze a ścieżka kariery jednej i drugiej zawodniczki to progres formy i umiejętności. Do Lubina nie idzie się z przypadku, nie potrafimy zatrzymać jakości w klubie bo nie ma na to kasy. Wiec masz odpowiedź co definiuje takie a nie inne transfery w klubie. KASA misiu KASA. Można się czarować, że za drobne sprowadzimy diamenty ale może na jeden sezon. Jeśli młode utalentowane to jakie kontrakty im zaproponujesz 4-5 letnie, a jeśli spalą się w blokach i trzeba będzie za porozumieniem stron odsyłać większość do domu. A może posłuchać geniuszy sportu i szukać na Ukrainie, tylko to nie branża budowlana, żeby dobra zawodniczka była 2 x tańsza niż Polka. Klub tak naprawdę kuleje finansowo i nie ma ruchów, żeby stworzyć zespół z realną wartością sportową. Tanie mięso to psy jedzą dlatego nikt wartościowy nie zamierza tu grać za śmieszny kontrakt.
Reklama