Mieszkanie od dewelopera to znakomita lokata kapitału. Można je kupić w celach inwestycyjnych lub po to, aby zaspokoić indywidualne potrzeby mieszkaniowe. Bez względu na przesłanki, jakimi kieruje się nabywca, trzeba mieć na uwadze kilka istotnych kwestii.
Mieszkanie z rynku pierwotnego – czy warto?
W artykule https://rankomat.pl/nieruchomosci/zakup-mieszkania-z-rynku-pierwotnego eksperci wymieniają wiele powodów, dla których zakup mieszkania z rynku pierwotnego jest opłacalnym przedsięwzięciem. Przede wszystkim można wykończyć je i urządzić wedle własnego uznania, a nierzadko istnieje też opcja dokonania niewielkich korekt w rozkładzie pomieszczeń. Od momentu zakupu lokalu, co zwykle ma miejsce jeszcze przed rozpoczęciem budowy, do przeprowadzki mijają średnio 2-3 lata, ale mieszkanie z rynku pierwotnego ma większą wartość. Poza tym objęte jest rękojmią (obowiązuje przez 5 lat od dnia odbioru lokalu), a dodatkowo deweloper udziela na nie gwarancji.
Mieszkanie z rynku pierwotnego – najważniejsze kwestie przy zakupie
Decydując się na zakup lokalu mieszkalnego z rynku pierwotnego, należy nawiązać współpracę ze sprawdzonym deweloperem dysponującym nie tylko bogatym portfolio i stosownymi zasobami finansowymi, ale też niezbędnymi dokumentami z naciskiem na pozwolenie na budowę i prawo do zarządzania gruntem. Kluczowe znaczenie ma lokalizacja nieruchomości. Okolica powinna być bezpieczna, z dobrze rozwiniętą infrastrukturą handlowo-usługową oraz łatwym dostęp do terenów zielonych, transportu publicznego i placówek edukacyjno-oświatowych. Niezwykle istotna jest też liczba pomieszczeń w mieszkaniu i ich układ oraz kondygnacja, na której znajduje się lokal. Świeżo upieczony właściciel powinien koniecznie poszukać najlepszego ubezpieczenia mieszkania, które zabezpieczy nieruchomość przed skutkami różnych zdarzeń losowych.
Mieszkanie z rynku pierwotnego – jakie zagrożenia?
Nieprzewidziane zdarzenia losowe mogą narazić właściciela na spore wydatki. W przypadku mieszkań z rynku pierwotnego największe zagrożenie stanowi pożar, trzeba też liczyć się z ryzykiem powodzi – zwłaszcza jeśli lokal jest na parterze czy 1. piętrze. Mieszkaniom na najwyższych kondygnacjach zagrażają z kolei uszkodzenia dachu. W blokach jedną z najczęściej występujących szkód jest zalanie, ale dochodzi także do przepięcia, stłuczenia przedmiotów szklanych czy kradzieży z włamaniem. W nowym mieszkaniu straty mogą być naprawdę znaczące, dlatego warto zapewnić sobie solidną ochronę przed ich finansowymi konsekwencjami.
Ile kosztuje ubezpieczenie mieszkania z rynku pierwotnego?
Najlepsze ubezpieczenie lokalu z rynku pierwotnego to ubezpieczenie skrojone na miarę konkretnych potrzeb. Polisa przyda się w razie różnych szkód. Wariant podstawowy chroniący jedynie mury (niekiedy i elementy stałe) w praktyce okazuje się niewystarczający, dlatego warto poszerzyć go o takie dodatki jak:
- kradzież z włamaniem,
- przepięcie,
- stłuczenie przedmiotów szklanych,
- powódź (nie zawsze występuje w podstawie).
Oprócz tego polisa powinna zawierać również:
- OC w życiu prywatnym chroniące przed ekonomicznymi skutkami szkód wyrządzonych nieumyślnie osobom trzecim, np. w sytuacji zalania mieszkania sąsiada,
- home assistance – pakiet profesjonalnych usług typu interwencja hydraulika czy transport lokatorów do hotelu w razie poważnej szkody
Wysokość składki zależy od rozmaitych czynników: metrażu, lokalizacji i standardu mieszkania, kondygnacji, wieku i liczby lokatorów etc. Ceny najtańszych polis zaczynają się już od ok. 100 zł rocznie, lecz chcąc zyskać kompleksową ochronę, należy poszerzyć jej zakres. Przykładowo, ubezpieczenie 60-metrowego mieszkania w Krakowie o wartości 600 tys. zł wybudowanego w 2020 r. kosztuje 241 zł w wersji najtańszej i 491 zł w najdroższym wariancie.
---artykuł promocyjny---