Co prawda nie lubie jezdzic motorem, baaa. Nie ufam dwom kolom.
Ale ten miks w tytule podsunal mi bardzo ciekawy pomysl gdybym lubil jezdzic motorem i to szybko.
Gdyby mnie jakas drogowka zaczela scigac na miescie przy 130km/h lub lepiej to zamiast sie z nimi scigac po miescie lepiej wyruszyc na S7 pod prad. Motor sie zmiescilby a drogowka by raczej sie nie odwazyla.
No ok niby smiglowiec by wezwali ale juz w Bogaczewie by mozna bylo zjechac a psy by sie dalej zastanawialy co robic.
NIE PROBOJCIE TEGO W DOMU HAHAHA.