UWAGA!

4 czerwca, czyli 30 lat wolności

 Elbląg, Podczas spotkania piosenki o wolności zaśpiewały uczennice elbląskich szkół. W tle słynny plakat wyborczy z Gregorym Peckiem
Podczas spotkania piosenki o wolności zaśpiewały uczennice elbląskich szkół. W tle słynny plakat wyborczy z Gregorym Peckiem (fot. Anna Dembińska)

„Wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem” - śpiewali Chłopcy z Placu Broni. Jak dzisiaj, po 30 latach od pierwszych częściowo wolnych wyborów w Polsce, korzystamy z naszej wolności? Między innymi o tym mówiono podczas spotkania w Bibliotece Elbląskiej. - 4 czerwca 1989 roku to najważniejsza i najmniej pamiętana przez rodaków rocznica w najnowszej historii Polski – mówił prof. Cezary Obracht-Prondzyński. Zobacz zdjęcia.

Nie wszyscy zdają sobie sprawę, jak 4 czerwca 1989 roku w Polsce wpłynął na dalsze losy naszego kraju, Europy i świata. W publicznych dyskusjach padają nawet słowa o zdradzie, niewykorzystanych szansach, zawiedzionych nadziejach. Bezdyskusyjne jest jedno: wyniki częściowo wolnych wyborów do Sejmu i wolnych do Senatu uruchomiły lawinę, której efektem był upadek muru berlińskiego i całego komunistycznego systemu w Europie Środkowo-Wschodniej.
       - Gdyby chcieć przywołać atmosferę sprzed 30 lat i wskazać na jedno słowo, które wiązało się z pierwszymi, częściowo wolnymi wyborami to tym słowem na pewno jest nadzieja. Tamtego pamiętnego 4 czerwca Polacy szli do urn właśnie z nadzieją, że po raz pierwszy ich głos coś znaczy, że nie jest to plebiscyt poparcia dla jednej partii. Wynik wyborów z 1989 roku zmienił układ sił politycznych. Tadeusz Mazowiecki został pierwszym niekomunistycznym szefem rządu w Europie Środkowo-Wschodniej od zakończenia II wojny światowej. To Polska stała się przykładem, za którym poszły inne kraje, to Polska dała nadzieję innym narodom. To Polska była początkiem zmian, które doprowadziły do upadku muru berlińskiego. Pod koniec grudnia 1989 roku nowy Sejm przywrócił przedwojenną nazwę naszego kraju i nasze godło. Zaczął się trudny, ale pełen nadziei czas reformowania kraju w różnych obszarach: budowy gospodarki rynkowej, wolności słowa, aktywności obywatelskiej i wreszcie tak długo oczekiwanego samorządu lokalnego – przypominał Witold Wróblewski, prezydent Elbląga. - Pamiętam doskonale atmosferę tamtego czasu, uczenie się nas wszystkich czym jest demokracja: młoda, zaskakująca, trudna, a i do dziś niedoskonała. Dlatego z radością o doświadczaniu demokracji mówiłem kilka dni temu podczas inauguracji Młodzieżowej Rady Miasta Elbląga. Dla tych młodych ludzi aktywność i działania na rzecz miasta to wspaniała lekcja nauki demokracji – dodał prezydent, który we wtorek, wraz z innymi prezydentami miast, będzie uczestniczył w Gdańsku w obchodach 4 czerwca.
       - Jeśli ktoś spytałbym mnie o to, czym jest wolność, odpowiedziałbym z pewnością: prawem do dokonywania wyborów, jakimi by one nie były. Osoba wolna powinna posiadać w sobie gotowość do brania odpowiedzialności za siebie samą. To osoba, która ma potrzebę wybierania i jest świadoma jest tego, jakie konsekwencje ta decyzja za sobą niesie – mówił Antoni Czyżyk, przewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu.
       Uczestnicy poniedziałkowego spotkania mieli okazję obejrzeć film „Barwy kampanii”, przypominający atmosferę sprzed 30 lat i przejrzeć ówczesną prasę, wydawaną przez Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą oraz pierwsze numery "Gazety Wyborczej", która powstała właśnie na potrzeby kampanii opozycji do tamtych wyborów.
       - W tych wszystkich tytułach widać, jak bardzo aparat partyjny był zaskoczony tym, co się stało. Po 18 czerwca, gdy odbyła się druga tura wyborów, w gazetach partyjnych pojawiły się jedynie wzmianki o tym, kto został posłem i senatorem. Nie wiedzieli, co więcej napisać, nie przyszły żadne instrukcje z centrali – przypominał Jacek Nowiński, dyrektor Biblioteki Elbląskiej, zderzając partyjne tytuły z wychodzącą od kilku tygodni opozycyjną „Gazetą Wyborczą”, po którą trzeba było się zapisywać w kolejce do kiosku.
       - Najważniejsze, najmniej znane i najsłabiej pamiętane wydarzenie w najnowszej historii Polski – mówił o rocznicy 4 czerwca prof. Cezary Obracht-Prondzyński, znany socjolog. - Przekonują nas o tym różnego rodzaju badania opinii społecznej. To wydarzenie jest też słabo obecne w dydaktyce – mówił. I przestrzegał: Jeśli chcemy być wolnymi ludźmi musimy umieć chcieć być razem z innymi, a nie przeciwko. Mieć zdolność do tworzenia czegoś, co jest wspólne. Być obywatelami, a nie tylko mieszkańcami.
       Dzisiaj, z okazji 30. rocznicy częściowo wolnych wyborów, na starówce odbędzie się festyn „Wolność bez barier”, organizowany przez Stowarzyszenie Lazarus. W programie m.in. pieśni i piosenki patriotyczne w wykonaniu zespołu Lazurki. Uczestnicy festynu otrzymają okolicznościowe przypinki i pamiątkowe kartki.
      
       A jak Czytelnicy portEl.pl wspominają tamte czasy? Zapraszamy do dyskusji
RG

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • 4 czerwca to przede wszystkim rocznica obalenia rządu Jana Olszewskiego. A tatę wybory nie były wolne i od tego trzeba zacząć. Nie było żadnego obalenia komuny. Komuchy dogadały się za sprzedawczykami.
  • Szczególnie ta dama w pierwszym rzędzie ma " Wielki Wkład "w odzyskanie wolności. Historia jest jednak absurdalna i okrutna. .Smutne to wszystko.
  • I te "tłumy" w bibliotece, jak zawsze.
  • Cały zestaw dyskutantów jest komiczny.
  • z tą wolnością to jednak trudno bywa. .. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    1
    Kat_Na_Idiotów(2019-06-04)
  • To wszystko jest parodią. Najwięcej do powiedzenia mają Ci, którzy o prawdziwej wolności i demokracji nie mają pojęcia.
  • Wolność ograniczona niepewnoscią i pełna niedomówień jest wolnością wadliwą. Zawsze jest niejednokrotnie sterowaną i tylko jedna ze stron wychodzi na tym zwycięsko.
  • @Normans - Normans - mogli się "nie dogadać". I co ? - Lepsze było by dogadanie się na wzór litewski ? - zob. wieża telewizyjna w Wilnie i 14 zabitych. Czy może bardzie odpowiada Ci "dogadanie się" na wzór chiński ? - zob. masakra 4-5.6.1989 na Placu Niebiańskiego Spokoju - oficjalnie zginęło 250 osób a mówi się o 5 - 10 tysiacach. Zastanów się nim jakieś brednie napiszesz. W 1989 Polska była w Układzie Warszawskim a w Polsce stacjonowało 75 tysięcy żołnierzy ZSRR.
  • 30 lat Wolności dla złodziej i cwaniaków a katorga dla uczciwych. "Upadek komuny" oni dopiero odżyli. Zmienili Polonezy na Mercedesy, z wczasów w Bułgarii przenieśli się na Egipt, Tunezję, z 1 sekretarzy stali się prezesami spółek i współwłaścicielami.
  • Wolności pozornej niestety
  • Dwie nieprawdy zawarte w tekście: przed 1989 i nie było żadnej niewoli, lata 80-te pamiętam od połowy, nikt nikogo nie zniewalał i żyło się dokładnie jak dzisiaj: praca, TV, wakacje, podróże, zakupy, szkoła itd Druga nieprawda: po 1989 r nie było żadnego przełomu ku wolności. Przeciwnie, schyłek PRL to działanie ustawy Wilczka i prawdziwa wolność, natomiast początek "nowego" to paniczny, z dnia na dzień pęd do poskromienia "dzikiego kapitalizmu" i wtłoczenia narodu w kaftan państwa opiekuńczego (tak grzecznie nazywa się od dekad stary dobry socjalizm)
  • 30 lat samowolki i januszowania robta co chceta, lustracja. .. jedzie sie po kosciele a starych ubkow tw i reszte holoty bolkow kryc dalej dalej nie ma Piłsudskiego zeby porzadki zrobic, jak juz wolnosci ludzie chca to im sie obrzydza marszami. nie jestes postepowy, nie rozumiesz sztuki nowoczesnej jestes ze sredniowiecza nie rozumiesz wolnosci, glosuj na partie b..., latwiej sie ludzi wykorzystuje, Graj Dalej moze wygrasz 100zl i poczujesz sie wolny, kup 3 zaplac mniej za 1,Dziekuje
Reklama