Dzieki rowerzystom i tym sciezkom kolejny bubel... po co tyle sciezek rowerowych??? Pchaja sie rowerami nawet na chodniki dla przechodniow. A nawet jesli taki rowerzysta ma sciezke to nie raz jechalem zolwim tempem za takim bo nie chcialo mu sie po sciezce- a po drodze. Poradziliby sobie i bez sciezek... najpierw temat o nawierzchni i narzekanie ze kostka xla na cienkie opony... teraz to. Mam dosyc rowerzystow w tym miescie. Niech naucza sie jezdzic. Trzymac jednej strony a jak jest sciezka to jezdzic po sciezce a nie na ulicy.