Jak szukacie SM, to od 14-tej do ok. 15-tej nie zobaczycie ich "na mieście". Maja godzinny lunch na stołówce przy swojej siedzibie. Czy mają za tę godzinę płacone, tego nie wiem.
Maja płacone za tą godzine przerwy na lunch. W końcu to kasa podatników. Prowadzą pasożytniczy tryb życia. Jakoś nie potrafią ich zlikwidować. Czyżby jakiś układzik?