Miasto umiera, bo Elblążanie dokonują złych wyborów. Głosuja za stagnacja. Zauważcie, że w Elblągu mamy teraz wszystko w wersji mini. Mini tramwaje, mini obwodnica, która nie jest obwodnica a ulica, mini amfiteatr na DOLINCE. SAM TEGO CHCIALES GRZEGORZU DYNDALO.