Przyjechałem pod galerię koło 20 - ludzie już stali na zewnątrz, a ja bez problemu wszedłem do środka, a że nie było żadnego ochroniarza, to spytałem dopiero obsługę jednego ze sklepów co się w ogóle dzieje. .. trzeba popracować nad procedurami, bo skoro o 19 był telefon, a dopiero koło 20:30 pojawił się ochroniarz pilnujący, żeby nikt nie wchodził, to chyba coś nie tak. Żałuję tylko, że nie poszedłem dalej, bo może obsługa sklepu (do którego zmierzałem) też była w środku i bym odebrał zamówiony odkurzacz, a tak to mam wymówkę, że za tydzień odkurzę;)
Następny przemądrzałek - ciekawe jak ty byś przeprowadził akcję. Wiśta wio! łatwo powiedzieć - ale trudniej ruszyć. Popracuj w ochronie to zrozumiesz co to jest za niewdzięczna robota. Durniów, idiotów szukaj gdzie indziej. My OCHRONIARZE - jesteśmy profesjonalistami w swoim fachu, a nie tak jak ty - jakiś amator.