W biedronce na mielczarskiego pod regałem z cukierkami rozkłada się prawdopodobnie zdechły szczur! Smród że chwyta za gardło. Wiem że pracownicy są zaganiani, ale bez przesady. Jest nocna zmiana i można zrobić z tym porządek. Nie wiem kto i na co tam czeka, może sanepid musi zachęcić?