A kiedy w końcu doczekamy się podwyżek tych głodowych pensji w tym zasranym ZUS. Niedługo dogonią na s ci, którzy pobierają zasiłki. Wyniki, papiery coraz więcej ich i więcej, a zarobki k-wa stoję w miejscu już parę lat. Robimy za darmo czy co ?
Urzędnik państwowy i takie niecenzuralne wypowiedzi na publicznym forum?! Proponuję zamiast narzekać spróbować poszukać pracy, może ciepła posadka nie będzie już taka najgorsza! Myślę, że na takie miejsce w ZUS za "głodową pensję" znalazłoby się wielu chętnych. Przecież zawsze można zrezygnować :)