@ babcia - W kościele mało jest miłości, przyjaźni, serdeczności, radości, łączenia, życzliwości, przygarniania. Dużo straszenia, oceniania, sądzenia, dzielenia, wykluczania, smutku, braku empatii, chciwości, skostnienia, apodyktyczności, zajmowania się seksualnością wiernych.
milość w kościele ?hahhaha znam młodych ludzi co w karitasie działają a rodziców nie szanują i plują. nie chodzę do kościoła przez tych ludzi. nie chcę ich widzieć jak w ławce łypią oczami i księdzom się podlizują.