Podpis:
No i jak co dzień już w tej chwili warczą nad głowami a jest 8.30. Jak długo jeszcze będziemy musieli ten warkot znosić?!
Chyba powinniśmy napisać jakąś petycję. Ja próbowałam interweniować indywidualnie. Wszyscy mnie zbywali. Może, gdybyśmy zbuntowali się w większym gronie, to ktoś nas wysługa. Może Portel mógłby przeprowadzić taką akcje?