UWAGA!

----
Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Fikcyjni pacjenci?
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Tu nie idzie o czarowanie, lecz o fakt, że o ile tak lubimy przypominać białemu personelowi o Hipokratesie oraz kodeksie etyki, to pamiętajmy, że większość z nas obowiązuje taka norma jak VIII przykazanie. Zaś jego naruszeniem jest m.in. podawanie za pewnik tego, co się tylko nam wydaje, bez poparcia dowodami. Doświadczenie uczy, że najwięcej o tego typu praktykach miewają do powiedzenia jednostki, które "dowodem wdzięczności" się w życiu nie skalały, wiedzą coś z na ten temat z 3 czy 4 ręki, zaś głoszenie tego typu rewelacji bywa sposobem na rozładowanie własnych frustracji.
  • Drogi Gonzo nie mów nic na temat etyki lekarskiej. Są to z góry ustalone kwoty bez ,których lepiej nie pokazywać się u pana doktora jeżeli chcesz coś załatwic.Jestem pielęgniarką i mogę powiedzieć Ci nie jedno na temat ludzkich dramatów do jakich dochodzi w lekarskich gabinetach.Niech otworzą prywatne kliniki i ponoszą wszystkie koszty związane z ich utrzymaniem,a były by duże oj duze, a tak okradają szpitale.
  • najgorsze ze wszystkiego jest to ze ja pacjent szukam pomocy u lekarza i oczekuje leczenia chociazby na tzw wieszaku , a jak tylek wyzdrowieje,to wszystko idzie w niepamiec. A gdzie jest prosze panstwa chociaz odrobina wdziecznosci ,bo w innym wypadku chociazby z powodu braku miejsc w szpitalu nie zostalibysmy przyjeci,a zapewne tylko ten szpital wchodzil w rachube .Ten caly donosiciel powinien sie zastanowic ,bo tak nie powinno byc
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    obiektywny(2003-08-26)
Reklama