UWAGA!

Golf nie lubi hałasu, ale ...

 Elbląg, Tak na polu golfowym poziom adrenaliny podnosił Szymon Ruta
Tak na polu golfowym poziom adrenaliny podnosił Szymon Ruta (fot. Michał Skroboszewski)

... są takie wydarzenia, które podnoszą poziom decybeli na polu i nikomu to nie przeszkadza. Ci, którzy próbują kijem wbić piłeczkę do dołka spotykają się z tymi, których kręcą auta z podniesioną mocą. I razem się bawią. W mijający weekend na polu golfowym Sand Valley pod Pasłękiem odbyła się druga edycja Golf & Cars. Zobacz zdjęcia.

Ten weekend w Sand Valley należał nie tylko do golfistów, ale także do fanów motoryzacji. W sobotę na pole golfowe przyjechało około 110 stuningowanych aut, w niedzielę – auta retro oraz sportowa gwiazda – Subaru Impreza, model WRC, którego możliwości sprawdzał Szymon Ruta, jeden ze znanych polskich kierowców rajdowych, uczestnik Rajdu Dakar w 2013 roku.
       To druga edycja imprezy, której pomysłodawcą jest Antti Pohjonen, prezes zarządu Sand Valley, czyli pola golfowego pod Pasłękiem. Pół-Fin, pół-Polak, po prostu Andrzej - tak o sobie mówi, a bez końca może opowiadać o swoich dwóch wielkich pasjach: golfie i samochodach.
       - W Finlandii na 50 osób jadących autobusem jedna gra w golfa. W Polsce trzeba by zapełnić Stadion Narodowy i wówczas jedna osoba gra w golfa. Chcę to zmienić - mówi Antti Pohjonen. - A to taki fajny sport - zapewnia. - Po pierwsze, aktywność fizyczna na świeżym powietrzu, bo jedna runda golfa to 11 km. Ale musisz używać też głowy - zastrzega. -  To daje stan wojenny mentalny (śmiech). Golf to również sport towarzyski. Można pełną rundę, czyli ok. 5 godzin spędzić z żoną, z dziećmi, z kolegą. I wyłączasz się od Facebooka, od tego, co jest w życiu za szybkie. I to nie jest sport tylko dla bogaczy - zapewnia Antti Pohjonen i dodaje: - Moją drugą miłością są samochody, dlatego powstała idea Golf & Cars. Pierwszy dzień to były turnieje golfowe, w których wzięło udział 76 zawodników. Jednocześnie - kontynuuje - robiliśmy tuningowy event. Przyjechało ok. 110 samochodów. To emocje dla młodych ludzi.
       Niedziela to czas na prezentację aut klasycznych - przyjechało ok. 60 zabytkowych pojazdów. Przede wszystkim jednak to czas emocji, które zafundował Szymon Ruta, rajdowiec i jego auto WRC. Szczęśliwcy mogli oglądać trasę z fotela pilota. Była adrenalina, kłęby piachu, ostre zakręty. - To jest to, co duzi chłopcy lubią najbardziej - padło stwierdzenie, które w pełni podsumowuje weekend na polu golfowym pod Pasłękiem.
      
A

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • "poziom decybeli na polu i nikomu to nie przeszkadza" - Oj przeszkadza i to bardzo jak jeżdżą w okolicy Wikrowo i Wiktorowo pojazdy z uszkodzonymi tłumikami. Zaznaczę, że jest to dość nagminne i stany techniczne niektórych pojazdów są masakryczne. Gdzie w tym wszystkim jest Policja??? Czyżby zostali poddani likwidacji ???
  • prawie codziennie między 5 - 6 rano na ul. Niepodległości rozpoczyna rajd samochodowy kierowca chyba z korkami w uszach.
  • Sand Valley chyba ma się ku końcowi skoro chwytają wszystko jak leci.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    2
    portosic(2017-06-19)
Reklama