UWAGA!

Gorzki smak słodyczy

Rada Nadzorcza spółki \"Wolność\" odwołała ze stanowiska dotychczasowego prezesa Edwarda Pukina. Powodem odwołania jest - jak podano w oficjalnym komunikacie - ciężkie naruszenia obowiązków służbowych oraz działanie na szkodę firmy. Na stanowisko prezesa powołano Piotra Macutkiewicza, dotychczasowego wiceprezesa, dyrektora zarządzającego i współwłaściciela spółki.
     - Nie mogę niestety powiedzieć, co konkretnie zrobił prezes Pukin - powiedział na spotkaniu z dziennikarzami Piotr Macutkiewicz, nowy prezes \"Wolności\". - Prezes został odwołany z paragrafu 52 Kodeksu Pracy. Rada Nadzorcza zarzuciła mu podejmowanie działań przynoszących firmie straty finansowe. Bardzo możliwe, że skierujemy sprawę do sądu z powództwa cywilnego.
     O przyczynach odwołania nie chciał rozmawiać również odwołany prezes Edward Pukin:
     - Nie mogę wypowiedzieć się w tej sprawie ponieważ sam nie znam powodów mojego odwołania, nie przedstawiono mi żadnych konkretnych zarzutów - powiedział. - Mogę jedynie dodać, że konkrety mogą pojawić się podczas sprawy przed Sądem Pracy, do którego złożyłem wniosek o przywrócenie mnie do pracy.
     Szeregi \"Wolności\" musieli opuścić również dyrektor finansowy, główny technolog i mistrz zmiany.
     
     Długi, długi,...
     
     Od kilku miesięcy \"Wolność\" ma problemy finansowe w związku z oskarżeniem Urzędu Skarbowego o niesłuszne pobrany zwrot podatku VAT. Nowy prezes ujawnił kolejne zobowiązania spółki.
     - Gdy latem ubiegłego roku wraz ze Zdzisławem Gdańcem, obecnym głównym współwłaścicielem firmy, zainteresowaliśmy się spółką \"Wolność\", była ona zadłużona na kwotę około 5 milionów złotych wynikającą z transakcji nie związanych z produkcją i sprzedażą słodyczy - wyjaśnia Piotr Macutkiewicz.
     Jak twierdzi prezes Macutkiewicz w momencie zakupu firmy on i Zdzisław Gdaniec nie zostali poinformowani o wielu innych zobowiązaniach.
     - Zobowiązania wobec Urzędu Skarbowego, o których wiedzieliśmy, czyli 800 tysięcy złotych plus odsetki, postanowiliśmy spłacić gotówką - mówi prezes. - Jakież było moje zdziwienie, gdy poszedłem do Urzędu Skarbowego ustalić konkretną kwotę zadłużenia i dowiedziałem się, że wobec firmy prowadzone jest kolejne postępowanie skarbowe w związku z transakcjami z końca 1999 roku.
     O długach spółki nowy prezes dowiaduje się każdego dnia. Niestety, nie są to tylko zobowiązaniach wobec Urzędu Skarbowego. Nowy prezes podkreśla fakt, że gdyby skupiono się na produkcji i sprzedaży słodyczy nie doszłoby do nałożenia takich sankcji skarbowych. \"Wolność\" swego czasu handlowała nie tylko słodyczami.
     Prezes Macutkiewicz zdecydowanie dementuje pogłoski o sprzedaży spółki i ogłoszeniu upadłości.
     
     Upadłości nie będzie
     
     - Nie myślimy o niczym takim - podkreśla. - Włożyliśmy w tę firmę wiele pieniędzy i nie mamy zamiaru pozbywać się jej. Gdybyśmy ogłosili upadłość, to stracilibyśmy bezpowrotnie zainwestowane pieniądze. Byłoby to również nie fair wobec osób zatrudnionych w \"Wolności\". Nie po to ściągnęliśmy specjalistów od handlu, aby ogłosić upadłość. Nie rezygnujemy z walki o przyszłość firmy.
     Patrząc na suche dane przyszłość \"Wolności\" nie wygląda różowo. Nowi szefowie muszą uporać się z kilkumilionowym zadłużeniem wobec różnych instytucji. Jednak Piotr Macutkiewicz wierzy, że wyprowadzi firmę na prostą. W ostatnich dniach podpisał kontrakt na dostarczanie słodyczy do Arabii Saudyjskiej. Kontrakt opiewa na 15 - 30 ton miesięcznie. \"Wolność\" zapowiada też ekspansję ogólnokrajową. W związku z tym powiększa się kadra firmy. Zatrudniani są nowi ludzie, głównie niepełnosprawni.
     Poprawienie kondycji \"Wolności\" może nastąpić zdaniem prezesa za około trzy miesiące.
     - Gdyby z taśm produkcyjnych schodziło 150 ton słodyczy miesięcznie, wtedy firma zaczęłaby przynosić zyski - mówi P. Macutkiewicz. - Jako współwłaściciel i prezes zarządu chcę z \"Wolności\" zrobić firmę silną, prężną i nowoczesną.
     Robert Pilecki

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Jężeli ktokolwiek z czytelników tej publikacji jest zainteresowany, tym kim są panowie Zdzisław Gdaniec i Piotr Macutkiewicz oraz współdzialajacy z nimi Pietraszeski Piotr i Jolanta Jankowska, powinien przeczytać ksiazkę Edwarda Pukina pt. KANALIE. .. , w której autor opisuje oparte na faktach wydarzenia w spółce Wolność, ich mafijne powiazania i działania przestępcze niewiele rózniące się od przedstawionych w filmie opartym także na faktach pt. "Dług".
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    3
    czytelniczkka(2011-01-16)
  • Piotr Macutkiewicz jest obarczany przez Henryka Słoninę winą za porażkę wyborczą byłego prezydenta Elbląga. Podobno to właśnie p. Macutkiewicz był pomysłodawcą zaklejenia miasta plakatami Henryka Słoniny wystylizowanego na 45 latka oraz różnych haseł tak bardzo obśmianych przez Elblążan jak "2.500 miejsc pracy", "4 parkingi piętrowe" czy "aquapark".
  • He he he "Czytelniczka" czyli zapewne pani Basieńka albo i sam Edi po 10 latach od publikacji kadzi bzdurami i fantazjami z bajki o kanalii? Już niedługo wszyscy dowiedzą sie jak to było. .. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Kacyk.pzprowski(2018-04-17)
Reklama