
Nadal nie wiadomo, kiedy ruszy przetarg na budowę hali sportowej przy Gimnazjum nr 7 na Zatorzu. Inwestycja wygrała ostatnią edycję budżetu obywatelskiego, głosowało na nią ponad trzy tysiące osób. Urzędnicy tłumaczą, że zanim ruszy przetarg, musi być gotowy tak zwany program funkcjonalno-użytkowy inwestycji. A to wydłuży czas realizacji całego przedsięwzięcia.
Za budową hali namiotowej w Gimnazjum nr 7 w ostatniej edycji budżetu obywatelskiego głosowało 3191 mieszkańców Elbląga. Na projekt przeznaczono 480 tys zł. Według urzędników ratusza ta kwota okazała się jednak za mała, dlatego wiceprezydent Janusz Nowak dwa miesiące temu zaproponował mieszkańcom, by rozłożyć inwestycję na etapy. Mieszkańcy na to się jednak nie zgodzili, twierdząc, że zgłaszają się do nich firmy, które deklarowały wykonanie inwestycji za cenę określoną w budżecie obywatelskim.
Urzędnicy nie mają więc wyjścia, muszą ogłosić przetarg, jednak sprawa się przeciąga. Dlaczego?
- Hala sportowa powstanie w systemie „zaprojektuj i zbuduj”. Zanim jednak ogłoszony zostanie przetarg na jej wykonanie, musi być przygotowany tak zwany program funkcjonalno-użytkowy obiektu. W najbliższych dniach ukaże się ogłoszenie w tej sprawie, program powinien być gotowy w ciągu około trzech tygodni, następnie zostanie ogłoszony przetarg – tłumaczy Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga.
A to oznacza, że inwestycja może nie być gotowa w tym roku.
Urzędnicy nie mają więc wyjścia, muszą ogłosić przetarg, jednak sprawa się przeciąga. Dlaczego?
- Hala sportowa powstanie w systemie „zaprojektuj i zbuduj”. Zanim jednak ogłoszony zostanie przetarg na jej wykonanie, musi być przygotowany tak zwany program funkcjonalno-użytkowy obiektu. W najbliższych dniach ukaże się ogłoszenie w tej sprawie, program powinien być gotowy w ciągu około trzech tygodni, następnie zostanie ogłoszony przetarg – tłumaczy Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga.
A to oznacza, że inwestycja może nie być gotowa w tym roku.
RG