Podpis:
Kolizja auta, któremu facetowi zazdrościsz wywołuje aż taką pianę na ustach ? Zęby zaciskasz jak widzisz Corvettę, Mustanga albo Dodge a na widok wypadku się cieszysz. Chore. Jak widać stać go na auto to i stać go na rozbijanie auta.
Nie zazdroszczę. Poza tym nie musi być go wcale stać. Słyszałeś o czymś takim jak leasing albo wynajem długoterminowy?