Kierowcy PKS nie dajcie się wyzyskowi i zacznijcie walczyć o swoje. Mnie by kobieta z domu pogoniła gdybym po całym miesiącu pracy przyniósł 2300 zł pensji. Brak setek za niedziele i dodatków za sobotę to jawne złodziejstwo a 2 soboty i dwie niedziele robić musicie w miesiącu. Tego cwaniaczka kierowniczynę też zmieńcie na stołku bo mu palma odbija a do ludzi kawał chama, poza tym w razie wypadku nie pójdzie za kierowcą tylko będzie się z innymi układał. Zacznijcie starać się o godne warunki pracy i godną pensję.