ZKM i włdze miasta dopiero się zdziwią jak ich nowy plan komunikacyjny runie. Ludzie są niezadowoleni z komunikacji w nowym kształcie. Zarówno trasy jak i częstotliwośc kursów to kpina. Wiele osób z którymi rozmawiam planuje zakup samochodu, bo po prosu nowe rozkłady komunikacyjne to strata dodatkowej godziny dziennie na dojazd i powrót do pracy. Autobusy jeżdżą rzadziej, więc trzba jechać wcześniej do pracy i później z niej wracać. Ludzie planują zakup byle jakich samochodów od 7000 zł do 12000 zł, żeby nie marnować czasu. Wiąze się to z tym, że wpływy do budżetu ZKM ze sprzedaży biletów spadną, a miasto będzie zakorkowane szrotami. Cudownie!!!