Wiele kontrowersji wzbudziła decyzja Ministerstwa Środowiska o zamknięciu lasów. W Internecie krąży petycja o ponowne ich otwarcie, którą podpisały tysiące osób. Tymczasem są samorządy, które swoje lasy pozostawiły dla mieszkańców otwarte, należy do nich między innymi Olsztyn. A jak jest w Elblągu?
Niemal już od dwóch tygodni obowiązuje tymczasowy zakaz wstępu do lasów. Jednak na leśnej mapie Polski są jeszcze zielone azyle, które pozostają otwarte dla mieszkańców. Komunikat Ministerstwa Środowiska nie uwzględniał bowiem zakazu wejścia do lasów podległych samorządom. Tu decyzję pozostawił prezydentom miast i burmistrzom. W naszym województwie swój las miejski (1415 ha) pozostawił otwarty Olsztyn.
- Nie obowiązuje zakaz wstępu do Lasu Miejskiego w Olsztynie, oczywiście mieszkańców obowiązują w nim wszystkie obostrzenia związane ze stanem pandemii na terenie kraju. To nie oznacza, że zachęcamy ludzi do opuszczania domów, jednak zakazu wstępu do Lasu Miejskiego w Olsztynie nie wprowadzamy - mówi Michał Koronowski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie, który administruje tym terenem.
Zakazu wstępu do niektórych swoich lasów nie wprowadził również samorząd Krakowa, otwarcie lasów miejskich zapowiada w jednym z wywiadów prasowych prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Jednak nie dotyczy to Bażantarni, którą w części administruje również Zarząd Zieleni Miejskiej w Elblągu.
- Zakaz wstępu obowiązuje tutaj do odwołania. Taką decyzję podjęto, a z komunikatem mogą mieszkańcy zapoznać się między innymi na stronie Zarządu Zieleni Miejskiej – mówi Łukasz Mierzejewski z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu.
Na ten moment elbląski samorząd nie ma planów zmiany tej decyzji.
Do tej pory petycję w Internecie przeciw zakazowi wstępu do lasu podpisało ponad 160 tys. osób.
- Uważamy, że decyzja o zakazie wstępu do lasu jest pochopna i wyrządzi dużo więcej szkody dla ludzkiego zdrowia niż potencjalne zarażenie się wirusem w przestrzeni leśnej. Obostrzenie o zachowaniu bezpiecznej odległości jest wystarczające. Ogromne obszary lasów w naszym kraju są najbezpieczniejszym miejscem w jakie może udać się człowiek w tym trudnym okresie, jednocześnie najłatwiej tam zachować zalecaną odległość. Spacer i kontakt z przyrodą jest konieczny do życia! Nie ma racjonalnych powodów, by przebywanie w lesie było bardziej niebezpieczne niż przebywanie w komunikacji publicznej, kościele, czy sklepie. Żądamy cofnięcia tego absurdalnego zakazu - czytamy w niej między innymi.
Ministerstwo Środowiska decyzję o zakazie wstępu do lasów przedłużyło do 19 kwietnia.