Teraz to już się wk. .. .Jestem MATKĄ dwójki dzieci, upragnionych, oczekiwanych. NIGDY bym nie chciała znaleźć się w sytuacji w której miałabym podjąć decyzję o aborcji. .. ale życie jest nieprzewidywalne i bywa, że okrutne - dlatego chcę mieć prawo do podjęcia decyzji nawet jeśli konsekwencje emocjonalne będę odczuwała przez długie lata. Zawsze będą nadużycia, jak w każdej dziedzinie życia społecznego, prawnego itp. - ale wszystkich "obleśnych", wulgarnych krytykantów proszę o przeczytanie zmian do ustawy. Zgodnie z nową ustawą podejrzana bym była o zabójstwo bo poroniłam w trzecim miesiącu ciąży. Szkoda tylko, że wtedy nikt nie mówił, że straciłam dziecko! - "Po prostu" miałam zabieg. .
NIE jestem za zabijaniem!!! jestem za prawem moim i dziecka!!!
nie jestes matka, jestes obrzydliwym zerem, bo gdybys byla prawdziwa matka, to wiedzialabys, ze nie masz zadnych praw w momencie poczecia zycia masz jedyne prawo i obowiazek a jest to ochrona dziecka poczetego. nawet jesli jest chore, to masz obowiazek urodzic, nadac imie, pozegnac i pochowac. po prostu postapic jak matka! a nie jak zwykla suka.