Dobrze, że o rózgach mowa. Możliwe, że ten przyrząd do subordynacji (stosowany np, w szkołach angielskich jeszcze w latach 60tych, tak tak - małolacie)mógłby być jakimś rozwiązaniem w kwestii różnych lewackich bojówkarzy łamiących prawo i to na wiele różnych sposobów.