Gdzie stoi dzieło Magdaleny Abakanowicz, a gdzie replika rzeźby Katarzyny Kobro? Ile stopni dzieli nas od widoku z wieży katedralnej, a w której cegle Bramy Targowej można wypatrzyć ślad psiej łapy? Elblążanie i turyści mogliby zwiedzać nasze miasto śladem form przestrzennych, zabytków Starego Miasta i elbląskich parków. Trzy ścieżki dydaktyczne chcą wytyczyć urzędnicy. Nikt jednak nie chce tych tras oznakować. Może tym razem się uda?
Projekt pn. "Utworzenie ścieżek dydaktycznych na cele turystyczno-rekreacyjne w Elblągu” szczęścia nie ma. W 2019 r. mają zostać wytyczone trasy o łącznej długości 16 km, na których zostanie oznakowanych 69 obiektów. Problem polega na tym, że nie ma chętnych na wykonanie. Dwa przetargi unieważniono, bo nikt nie chciał podjąć się zadania, które obejmuje m.in. dostawę 14 tablic wraz z montażem we wskazanych lokalizacjach miasta, 18 tabliczek szklanych wraz z montażem na obiektach Starego Miasta, 11 nowych słupków do znaków, 142 znaków kierunkowych na terenie miasta, 5 ławek weneckich, które staną na terenie starówki oraz 4 automatów z karmą dla kaczek do parków Dolinka i Traugutta, ponadto dostawę 24 brył z betonu - tablic informacyjnych we wskazanych miejscach.
Miasto chce, by turyści nie zgubili drogi i w atrakcyjny sposób zwiedzali starówkę i nie tylko. Chce tak bardzo, że właśnie ogłoszono trzeci przetarg na oznakowanie ścieżek. Zainteresowane firmy mogą składać swoje oferty do 5 kwietnia. Tegoroczny sezon turystyczny będzie jednak "stracony", bo zwycięzca będzie miał czas na wykonanie prac do końca sierpnia. No, ale jesień też może być urokliwa.
Miasto chce, by turyści nie zgubili drogi i w atrakcyjny sposób zwiedzali starówkę i nie tylko. Chce tak bardzo, że właśnie ogłoszono trzeci przetarg na oznakowanie ścieżek. Zainteresowane firmy mogą składać swoje oferty do 5 kwietnia. Tegoroczny sezon turystyczny będzie jednak "stracony", bo zwycięzca będzie miał czas na wykonanie prac do końca sierpnia. No, ale jesień też może być urokliwa.
A