UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Do tego przed ostatniego wpisu. Jak ktoś się denerwuje za kierownicą, to powinien oglądać samochody przez okno, z daleka bo bliskość innego prawidłowo jadącego samochodu, może jego przyprawić o palpitację serca, i kolejne niebezpieczne zdarzenie może wywołać. Gdyby było drzewo to zatrzymałaby się szybciej, to nie drzewa są winne, że rosną.
  • 1.Osoba zdenerwowana reaguje jak pod wpływem alkoholu. Także po części racja, zdenerwowany nie powinien prowadzić. 2.Nie denerwuj się drogi przyjacielu, kiedy masz b. ważną wizytę u lekarza na ustaloną godzinę/wyjątkowo ważne spotkanie/czy nawet najzwyczajniej randkę, a prawdopodobnie nie zdążysz, bo od 40 min. jedziesz za jakimś "turystą". .. a odcinek był do przejechania w 15 min. 15.Bez ryzykownej jazdy, ofc. Nie wspominając o tym, że to jest mój czas, mój pieniądz i mam prawo być zły na kogoś, kto mnie z nich okrada swoją tzw. "prawidłową jazdą". Palpitacji często dostają tacy NEB'scy, którzy lądują w większym mieście i próbują przejechać przez Gdańsk, czy Warszawę. ..
  • Drogi, NEB'ski przyjacielu. .. Nikt zdenerwowany nie powinien jeździć, tak samo jak pod wpływem alkoholu. A palpitacji dostają NEB'scy lądując w większym mieście.
  • @VN - - No to teraz to już trochę przesadziłeś z tymi przykładami. Bez przesady !!!
Reklama