
Do szpitala w Elblągu trafiło 9-miesięczne niemowlę, któremu podano narkotyki. Osobie zobowiązanej do opieki nad dzieckiem postawiono zarzut "narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez podanie mu substancji psychotropowych". Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Elblągu.
Jak podaje Wirtualna Polska: "(...) Wszystko zaczęło się od tego, że pogotowie przywiozło do elbląskiego szpitala 9-miesięcznego chłopca z drgawkami. Dziecko było w ciężkim stanie". Lekarze udzielili dziecku pomocy, następnie władze szpitala poinformowały o tym prokuraturę.
Niemowlęciu podano substancje psychotropowe. Iwona Piotrowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Elblągu, poinformowała, że "można mowić o ecstasy, amfetaminie, mefedronie".
"W toku wszczętego w dniu 15 stycznia 2020 r. śledztwa, zatrzymano osobę zobowiązaną do opieki nad dzieckiem. Kobiecie przedstawiono zarzut i prokurator skierował wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy, który został uwzględniony przez sąd" - informuje Prokuratura Okręgowa w komunikacie na swojej stronie. - "Jednocześnie prokurator skierował do Sądu Rejonowego w Elblągu Wydział Rodzinny i Nieletnich wniosek wgląd w sytuację rodzinną podejrzanej i o podjęcie działań opiekuńczych wobec dziecka aktualnie przebywającego w szpitalu".
Wirtualna Polska wyjaśnia, że stan zdrowia dziecka jest lepszy. "Mimo to chłopczyk wciąż przebywa w szpitalu" - czytamy na portalu.