
Trzy miesiące od otwarcia Centrum Rekreacji Wodnej "Dolinka", a zyski liczone są w setkach tysięcy złotych. Rekordowy był październik, gdy z basenów, sauny, jacuzzi i innych atrakcji skorzystało 37 tys. osób, co dało wpływ rzędu 273 tys. zł. - Śmiało możemy budować nowy basen, bo zainteresowanie jest ogromne - przyznaje Andrzej Bugajny, dyrektor Centrum Sportowo-Biznesowego w Elblągu.
Tej inwestycji emocje towarzyszyły od początku. Najpierw były chwile napięcia w oczekiwaniu na to, czy środki unijne, które zagwarantowaliśmy sobie na stadion, wrócą do Elbląga, ale tym razem na budowę Centrum Rekreacji Wodnej. Ówczesny prezydent Jerzy Wilk, który zmienił plany inwestycyjne, wiary nie tracił i utwierdzał mieszkańców w przekonaniu, że ten projekt jest najlepszy i wygra. I faktycznie, tak się stało. Dofinansowanie zostało przyznane (16,3 mln zł), a w wyniku przetargu wyłoniono wykonawcę inwestycji - konsorcjum: Przedsiębiorstwo Budowlano-Montażowe Elzambud sp z o.o. oraz warszawska spółka Moris-Sport.
Roboty ruszyły w 2014 r. Były trudności, ale koniec końców 22 września 2015 r. do wody wskoczyli pierwsi pływacy. Trzy miesiące działalności Centrum Rekreacji Wodnej Dolinka, a miasto liczy duże zyski. Jak przyznaje Andrzej Bugajny, dyrektor CSB, które pełni nadzór nad Dolinką, przeszły one najśmielsze oczekiwania.
- "Dolinka" przeżywa prawdziwe oblężenie - raportował podczas dzisiejszego (22 grudnia) posiedzenia komisji oświaty, kultury, sportu i turystyki Rady Miejskiej. - Od 22 września do 15 grudnia dochód wyniósł 685 tys. 793 zł. Tylko we wrześniu z atrakcji wodnych skorzystało 6818 osób, a w październiku, który był rekordowym miesiącem - aż 37 tys. chętnych.
W CRW odbyły się dotychczas cztery imprezy sportowe.
- Fajna sprawa wyszła z Otylią Jędrzejczak - cieszył się dyrektor Bugajny. - Przejeżdżała, chciała zobaczyć basen i była nim oczarowana - zapewniał. - Nawiązała się współpraca, która zaowocowała warsztatami oraz Mikołajkową Olimpiadą Pływacką o Puchar Otylii Jędrzejczak [13 grudnia mistrzyni świętowała u nas swoje urodziny i imieniny - red.]. Jest tak duże zainteresowaniem "Dolinką", że trzeba budować kolejny basen - żartował Andrzej Bugajny.
Roboty ruszyły w 2014 r. Były trudności, ale koniec końców 22 września 2015 r. do wody wskoczyli pierwsi pływacy. Trzy miesiące działalności Centrum Rekreacji Wodnej Dolinka, a miasto liczy duże zyski. Jak przyznaje Andrzej Bugajny, dyrektor CSB, które pełni nadzór nad Dolinką, przeszły one najśmielsze oczekiwania.
- "Dolinka" przeżywa prawdziwe oblężenie - raportował podczas dzisiejszego (22 grudnia) posiedzenia komisji oświaty, kultury, sportu i turystyki Rady Miejskiej. - Od 22 września do 15 grudnia dochód wyniósł 685 tys. 793 zł. Tylko we wrześniu z atrakcji wodnych skorzystało 6818 osób, a w październiku, który był rekordowym miesiącem - aż 37 tys. chętnych.
W CRW odbyły się dotychczas cztery imprezy sportowe.
- Fajna sprawa wyszła z Otylią Jędrzejczak - cieszył się dyrektor Bugajny. - Przejeżdżała, chciała zobaczyć basen i była nim oczarowana - zapewniał. - Nawiązała się współpraca, która zaowocowała warsztatami oraz Mikołajkową Olimpiadą Pływacką o Puchar Otylii Jędrzejczak [13 grudnia mistrzyni świętowała u nas swoje urodziny i imieniny - red.]. Jest tak duże zainteresowaniem "Dolinką", że trzeba budować kolejny basen - żartował Andrzej Bugajny.
A