Wojciech Penkalski, poseł Ruchu Palikota, nie będzie kandydował w wyborach prezydenta Elbląga, ale Ruch Palikota wystawi kandydata, elblążanina. Mamy go poznać jeszcze w tym tygodniu. Poseł Penkalski poinformował o tym na dzisiejszej (20 maja) konferencji prasowej.
– W związku z pojawiającymi się ostatnio w mediach sygnałami, pogłoskami dotyczącymi kandydowania na urząd prezydenta Elbląga Wojciecha Penkalskiego, chciałbym wszystkich mieszkańców Elbląga poinformować, że ja nie będę kandydatem na urząd prezydenta – zapewnił poseł Wojciech Penkalski. – Moja rola na dzień dzisiejszy się zakończyła. Odwołanie prezydenta Elbląga i Rady Miejskiej miało na celu pokazanie niezadowolenia znacznej ilości mieszkańców Elbląga, a co za tym idzie, pokazanie, że panująca władza z Platformą Obywatelską na czele doprowadziła do zastoju, do dużego kryzysu. Sprawowany przeze mnie mandat poselski w stu procentach pozwala mi mieć realny wpływ na to, co się dzieje w okręgu wyborczym nr 34 ze stolicą w Elblągu. Moje zaangażowanie, a przede wszystkim zaangażowanie Ruchu Palikota w skuteczne odwołanie prezydenta Grzegorza Nowaczyka i Rady Miejskiej było wynikiem poczucia obowiązku. Chciałbym podziękować mieszkańcom Elbląga, że skutecznie zaangażowali się w to referendum, a my jako część sceny politycznej byliśmy wyrazicielami ich oburzenia.
Skoro nie Wojciech Penkalski, to kto stanie do rywalizacji o urząd prezydenta Elbląga – pytali dziennikarze, ale poseł odpowiadał bardzo enigmatycznie.
– Ruch Palikota ma kandydata, który jest w stu procentach apolityczny – mówił Penkalski. – Jest popierany przez Ruch Palikota i inne środowiska.
Wśród tych popierających kandydata wymienił Janusza Palikota, byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i posła Ryszarda Kalisza. Ale nazwiska kandydata nie ujawnił. – Nazwisko kandydata zostanie przedstawione w najbliższym czasie – powiedział tylko, dodając, że kandydat nigdy nie był związany z żadną partią, jest apolityczny i jest rozpoznawalny.
Dziennikarze pytali także o obecne stosunki panujące między Ruchem Palikota a Wolnym Elblągiem, do niedawna grupą referendalną, a dziś komitetem wyborczym. I tu Wojciech Penkalski unikał jednoznacznych deklaracji.
– Stosunki układają się bardzo dobrze – stwierdził. – Pan Kazimierz Falkiewicz [jeden z liderów Wolnego Elbląga – red.] ma prawo iść swoją drogą. Ja jako poseł na sejm i jako członek Ruchu Palikota nie jestem w stanie go powstrzymać, życzę powodzenia. Jeśli pan Falkiewicz uznał, że dla niego lepszą opcją będzie to, że będzie występował jako kandydat na radnego ze stowarzyszenia, proszę bardzo.
Skoro nie Wojciech Penkalski, to kto stanie do rywalizacji o urząd prezydenta Elbląga – pytali dziennikarze, ale poseł odpowiadał bardzo enigmatycznie.
– Ruch Palikota ma kandydata, który jest w stu procentach apolityczny – mówił Penkalski. – Jest popierany przez Ruch Palikota i inne środowiska.
Wśród tych popierających kandydata wymienił Janusza Palikota, byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i posła Ryszarda Kalisza. Ale nazwiska kandydata nie ujawnił. – Nazwisko kandydata zostanie przedstawione w najbliższym czasie – powiedział tylko, dodając, że kandydat nigdy nie był związany z żadną partią, jest apolityczny i jest rozpoznawalny.
Dziennikarze pytali także o obecne stosunki panujące między Ruchem Palikota a Wolnym Elblągiem, do niedawna grupą referendalną, a dziś komitetem wyborczym. I tu Wojciech Penkalski unikał jednoznacznych deklaracji.
– Stosunki układają się bardzo dobrze – stwierdził. – Pan Kazimierz Falkiewicz [jeden z liderów Wolnego Elbląga – red.] ma prawo iść swoją drogą. Ja jako poseł na sejm i jako członek Ruchu Palikota nie jestem w stanie go powstrzymać, życzę powodzenia. Jeśli pan Falkiewicz uznał, że dla niego lepszą opcją będzie to, że będzie występował jako kandydat na radnego ze stowarzyszenia, proszę bardzo.
Piotr Derlukiewicz