717 pożarów, 1099 innych zdarzeń (wypadki drogowe, utonięcia, zaginięcia, powodzie) i aż 145 fałszywych alarmów. Cieszy fakt, że spadła liczba pożarów w mieście i w powiecie, martwi natomiast wzrost aktywności „żartownisiów”. Dziś (13 lutego) elbląscy strażacy podsumowali rok 2016. Zobacz fotorelację.
- Rok 2016 był trudnym rokiem dla strażaków, szczególnie ze względu na wichury - przyznał zastępca komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej, brygadier Michał Kamieniecki. - Były takie dwa dni, że liczba zdarzeń związanych z silnymi wiatrami była większa niż średnia miesięczna.
Mniej pożarów
- W ubiegłym roku elbląscy strażacy mieli o 42 interwencje mniej w porównaniu z rokiem 2015 – dodał kpt. Łukasz Kochan, komendant miejski PSP w Elblągu.
Elbląscy strażacy wyjeżdżali do 717 pożarów i 1099 innych zdarzeń na terenie Elbląga i powiatu elbląskiego. Liczba pożarów spadła o 179; wzrosła niestety liczba innych zdarzeń (o 105) i fałszywych alarmów (o 32). Ponad połowę interwencji strażackich miało miejsce w Elblągu. Warto dodać, że w 97 proc. przypadków strażacy na miejscu zdarzenia przyjeżdżali w mniej niż 15 minut.
Cieszy fakt, że w ubiegłym roku nie odnotowano żadnego pożaru, który można zakwalifikować jako bardzo duży, a tylko trzy z kategorii „duży". Największą pożogą był pożar pustostanu przy al. Grunwaldzkiej, kiedy w jego gaszeniu uczestniczyło 17 zastępów straży pożarnej, a akcja ratownicza trwała 7 godzin. Przyczyn zdarzenia nie ustalono, a straty jakie pochłonął ogień sięgnęły 100 tys. zł.
W wyniku pożaru w 2016 r. zginęła jedna osoba; w pozostałych tragicznych zdarzeniach życie straciło 25 osób.
To jeszcze nie czas na strażnicę
Dzisiejsze (13 lutego) podsumowanie objęło również plany zakupowe i inwestycyjne. W tym roku elbląscy strażacy dostaną nową drabinę mechaniczną oraz sprzęt związany z ochroną brzegu Zalewu Wiślanego. Od kilku lat wraca temat nowej strażnicy, która ma zostać zbudowana przy ul. Łęczyckiej.
- Jesteśmy na etapie zbierania środków, budowa strażnicy jest wpisana w ustawę modernizacyjną, myślę, że to kwestia kilku lat – mówił bryg. Michał Kamieniecki.
Strażacy mają opracowany program funkcjonalno – użytkowy dla tej inwestycji oraz decyzję środowiskową. Wystąpili też do prezydenta Elbląga z wnioskiem o wydanie decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego.
- Urząd Miejski oraz Urząd Wojewódzki w swoich budżetach zabezpieczyły po 90 tys. zł na dokumentację projektową na nową strażnicę – zdradził kpt. Łukasz Kochan.
Przetarg na dokumentację ma zostać rozpisany jeszcze w tym roku i wtedy okaże się, czy straż będzie musiała dołożyć pieniądze do wykonania dokumentacji ze swojego budżetu.
Nowy komendant
Ważnym wydarzeniem w 2016 r. była też zmiana na stanowisku komendanta elbląskich strażaków. Starszego brygadiera Tomasza Świniarskiego w maju zastąpił kpt. Łukasz Kochan.
Zawód: strażak
Na brak chętnych do służby w Państwowej Straży Pożarnej, strażacy nie narzekają. Tylko, że nie wszyscy kandydaci się nadają.
- Chętni są, ale tylko 10 procent kandydatów przechodzi sprawdzian sprawności fizycznej – zauważył bryg. Michał Kamieniecki. - W naszym mieści służy 152 strażaków. Najmłodszy ma 22 lata – najstarszy 55.
Budżet Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu w 2016 r. wyniósł 11,5 mln zł.
Mniej pożarów
- W ubiegłym roku elbląscy strażacy mieli o 42 interwencje mniej w porównaniu z rokiem 2015 – dodał kpt. Łukasz Kochan, komendant miejski PSP w Elblągu.
Elbląscy strażacy wyjeżdżali do 717 pożarów i 1099 innych zdarzeń na terenie Elbląga i powiatu elbląskiego. Liczba pożarów spadła o 179; wzrosła niestety liczba innych zdarzeń (o 105) i fałszywych alarmów (o 32). Ponad połowę interwencji strażackich miało miejsce w Elblągu. Warto dodać, że w 97 proc. przypadków strażacy na miejscu zdarzenia przyjeżdżali w mniej niż 15 minut.
Cieszy fakt, że w ubiegłym roku nie odnotowano żadnego pożaru, który można zakwalifikować jako bardzo duży, a tylko trzy z kategorii „duży". Największą pożogą był pożar pustostanu przy al. Grunwaldzkiej, kiedy w jego gaszeniu uczestniczyło 17 zastępów straży pożarnej, a akcja ratownicza trwała 7 godzin. Przyczyn zdarzenia nie ustalono, a straty jakie pochłonął ogień sięgnęły 100 tys. zł.
W wyniku pożaru w 2016 r. zginęła jedna osoba; w pozostałych tragicznych zdarzeniach życie straciło 25 osób.
To jeszcze nie czas na strażnicę
Dzisiejsze (13 lutego) podsumowanie objęło również plany zakupowe i inwestycyjne. W tym roku elbląscy strażacy dostaną nową drabinę mechaniczną oraz sprzęt związany z ochroną brzegu Zalewu Wiślanego. Od kilku lat wraca temat nowej strażnicy, która ma zostać zbudowana przy ul. Łęczyckiej.
- Jesteśmy na etapie zbierania środków, budowa strażnicy jest wpisana w ustawę modernizacyjną, myślę, że to kwestia kilku lat – mówił bryg. Michał Kamieniecki.
Strażacy mają opracowany program funkcjonalno – użytkowy dla tej inwestycji oraz decyzję środowiskową. Wystąpili też do prezydenta Elbląga z wnioskiem o wydanie decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego.
- Urząd Miejski oraz Urząd Wojewódzki w swoich budżetach zabezpieczyły po 90 tys. zł na dokumentację projektową na nową strażnicę – zdradził kpt. Łukasz Kochan.
Przetarg na dokumentację ma zostać rozpisany jeszcze w tym roku i wtedy okaże się, czy straż będzie musiała dołożyć pieniądze do wykonania dokumentacji ze swojego budżetu.
Nowy komendant
Ważnym wydarzeniem w 2016 r. była też zmiana na stanowisku komendanta elbląskich strażaków. Starszego brygadiera Tomasza Świniarskiego w maju zastąpił kpt. Łukasz Kochan.
Zawód: strażak
Na brak chętnych do służby w Państwowej Straży Pożarnej, strażacy nie narzekają. Tylko, że nie wszyscy kandydaci się nadają.
- Chętni są, ale tylko 10 procent kandydatów przechodzi sprawdzian sprawności fizycznej – zauważył bryg. Michał Kamieniecki. - W naszym mieści służy 152 strażaków. Najmłodszy ma 22 lata – najstarszy 55.
Budżet Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu w 2016 r. wyniósł 11,5 mln zł.
Sebastian Malicki